z cyklu • WYPOCZYNEK MROŹNA NIEDZIELA W STAJNI BAJKA (NR 19) 25.02.2013EL Niedziela 27 stycznia 2013 należała do wyjątkowo mroźnych. I właśnie taki pechowy termin wybrali organizatorzy plenerowej imprezy z radzymińskiej stajni Bajka. Nie bacząc jednak na pogodę tego dnia do Radzymina zjechali miłośnicy jeździectwa i dobrej zabawy, którzy postanowili pokazać, że również zimą można świetnie spędzić czas na koniach... i nie tylko. Zorganizowano kilka konkurencji, w których uczestniczyli zarówno wytrawni jeźdźcy, jak i amatorzy - dzieci, młodzi i ci młodzi duchem. Do walki zagrzewali ich kibice oraz gorąca herbata, żurek i bigos z kuchni polowej. Zmarznięci mogli się ogrzać w drewnianym szałasie przy ogromnym ognisku. Około południa gotowe do rywalizacji były drużyny w saniach. Publiczność mogła podziwiać piękne zaprzęgi, które prezentowały się wspaniale robiąc pierwszą honorową rundę, a następnie konkurowały ze sobą w wyścigu. W prezentacji zaprzęgów przed publicznością wygrał zaprzęg Pawła Kozakiewicza.
Następnie rozegrano konkurencję pod nazwą skiring - czyli jeździec na koniu, a za nim narciarz lub snowbordzista. W zaciętej walce na trasie 1,2 kilometra brało udział kilkanaście drużyn. Pierwsze miejsce zdobyła załoga: Marta Woźnica na koniu Marabelka, a na nartach Piotr Woźnica.
W kolejnej konkurencji powożenia zaprzęgami było nie tylko wiele zabawy, ale i śmiechu. Poziom dopingu publiczności znacznie podniósł poziom temperatury. Nie obyło się bez wywrotek, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale i na to byli przygotowani organizatorzy - obecne służby medyczne nie miały jednak tego dnia zbyt wiele do zrobienia. W tej konkurencji zwyciężyła drużyna Pawła Kozakiewicza ze stajni Stowarzyszenia Miłośników Radzymina.
Później wszyscy tańczyliśmy przy ognisku. Zwycięzcy i przegrani, zawodnicy i kibice jedli kiełbaski popijając odpowiednie do pogody napoje :)
To była bardzo mroźna, ale i bardzo udana niedziela. Stajnia, wokół której rozciągają się niezabudowane przestrzenie. Śnieg, przyroda, konie, dzwonki u sań, baranice - to wszystko oderwało nas chociaż na chwilę od komputerów i centrów handlowych. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że obok nas dzieje się coś, co czyni zimę milszą ukazując jej uroki nie daleko w górach na wyjeździe narciarskim, ale tu - na Mazowszu. Nie tylko najmłodsi zapamiętają to przedpołudnie na długo.
Na zakończenie pozostaje podziękować organizatorom ze stajni Bajka i wszystkim koniarzom, którzy pojawili się tego dnia w Radzyminie - chociażby ze stajni Galop w Kobyłce. Zapraszamy się na więcej takich imprez, podczas których będziemy mogli bawiąc się doskonale podziwiać piękno koni. Tuż za płotem naszej posesji. |