ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
OSTATNI
NR 39 ROK 4
23 marca 2015
 
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ PUBLICYSTYKI / SAMORZĄD (RESET)
    « powrót
z cykluSAMORZĄD
W SPRAWIE... (NR 5) 
Halina Bonecka - Radna MiG Radzymin
- Jak Pani ocenia wydarzenia ostatniego tygodnia? Pani rola w tych wydarzeniach?
- Plany i zamierzenia dotyczące przyszłości Radzymina? Jaką rolę widzi Pani dla siebie w dalszych pracach Rady - cele, opozycja czy koalicja z burmistrzem?


WYPOWIEDŹ WŁASNA
TEGO JESZCZE W RADZYMINIE NIE BYŁO!
Chyba nikt z głównych aktorów piszących scenariusz sesji Rady Miejskiej w Radzyminie na dzień 30 stycznia 2012 r. nie przewidział takiego biegu zdarzeń. I to jest pierwszy podstawowy błąd dwóch (a może trzech) Panów, którzy chcieli zmienić "figury na szachownicy".
(notabene Pan Charyło z "W Oku Radzymina" świetnie to określa)

W mojej opinii (nie ocenie - do oceny nie mam prawa) źle postąpiły obie strony konfliktu, zarówno obecne prezydium, jak i przyszłe. Dlaczego?
1) Nie ten czas - to powinna być sesja poświęcona uchwaleniu budżetu!
2) Nie w takiej formie - po co to zaskoczenie? Należało złożyć stosowne projekty uchwał w Biurze Rady z prośbą o wprowadzenie do porządku obrad na najbliższą sesję albo uczynić to podczas poprzedniej sesji Rady.
3) Pobudki i motywy działania dwóch Panów radnych nie były na pewno szlachetne, nie były też przejawem szacunku dla pozostałych radnych - czemu miało służyć zaskoczenie nas takim wnioskiem właśnie podczas sesji budżetowej?
4) Plan zmiany prezydium mógł być przeprowadzony w spokojniejszej atmosferze - skoro jedenastu radnych podpisało wniosek, to mogli ten wniosek przegłosować w każdym momencie, np. na kolejnej sesji lub poprzedniej. Po co więc to zamieszanie właśnie na sesji w dniu 30 stycznia 2012 r.?

Jednakże o ile postępowania Pana Brodziaka i Pana Jabłońskiego nie da się logicznie wytłumaczyć, a tym bardziej niczym usprawiedliwić, o tyle czyn urzędującego prezydium da się usprawiedliwić emocjami, jakie powstały w związku z takim biegiem spraw. Wszyscy wiemy, że pod wpływem silnych emocji nie takie rzeczy dzieją się w rzeczywistości nie tylko politycznej, czy samorządowej!
Nikt zdroworozsądkowo myślący, nawet w najśmielszych oczekiwaniach, nie przewidział, że ktokolwiek odważy się przed uchwaleniem budżetu postawić wniosek o zmianę prezydium i to w dodatku, gdy sesja odbywa się na dzień przed upływającym, ustawowym terminem uchwalenia budżetu!!!
Nikt, dla kogo interes publiczny Gminy Radzymin jest ważny, nie powinien zgłosić wniosku o odwołanie prezydium w tym dniu, tym bardziej chłodno i z premedytacją wszystko zaplanować i przygotować, wszystko, oprócz skutków swojego czynu!
Pytam, czy tak "wytrawni politycy" jak Pan Brodziak i Pan Jabłoński nie powinni przewidzieć skutków swojego czynu? Nie powinni wcześniej przeanalizować wszystkich możliwych następstw swojego działania - także takiego, jakie się zdarzyło?
Czy może mieli tę świadomość, ale żądza władzy była tak silna, że nic się nie liczyło!?
Czy tak postępuje funkcjonariusz publiczny wybrany do reprezentowania danej społeczności, który nie tak dawno złożył ślubowanie, kończąc je słowami "Tak mi dopomóż Bóg"?
Czy w demokratycznym społeczeństwie tacy politycy nie powinni natychmiast "zejść ze sceny"? Czy jest jeszcze dla tych dwóch Panów honorowe wyjście?

A było tam także dwunastu radnych, którzy w Radzie "zasiadają" po raz pierwszy i powinni wykazać się obiektywizmem i bezstronnością. Powinno tam być dwunastu..., no właśnie jakich? Sprawiedliwych? Prawych? Niezależnych? Reprezentujących interes publiczny czy też interes osobisty?
Dlatego pytam niektórych radnych: Czy warto jest za cenę bycia wiceprzewodniczącym (nie wiadomo na jak długo?) być może zatracić szansę na przyszłe działanie w radzie? Czy warto za parę groszy więcej opowiadać się po stronie, chyba, niestety, tak trzeba ich nazwać, "mącicieli"?
Czy warto na początku kariery samorządowej wikłać się w nie do końca jasne "gierki", czy ten początek nie będzie jednocześnie końcem działania niektórych radnych?
Czy warto interes osobisty przedkładać nad interes publiczny?

I inny wątek poniedziałkowych zdarzeń
Kuriozalnym zdarzeniem było także postępowanie Pani mecenas Żywieckiej. Pani mecenas Żywiecka publicznie oceniła postępowanie Prezydium Rady, używając słów, które z ust prawnika nie powinny paść.
Czy prawnik nie powinien być bezstronny? Czy na pytanie radnych: "Czy sesja jest zakończona?" nie powinna Pani Żywiecka odpowiedzieć merytorycznie, tj. "tak" lub "nie", podając oczywiście podstawę prawną!
Czy Pani Żywiecka miała prawo kwestionować sens moich pytań o powody postawienia wniosku o odwołanie prezydium?
A były to następujące pytania:
1) Jakie są zarzuty przeciwko urzędującemu prezydium Rady?
2) Co zmieniło się od czasu powołania prezydium - co stało się w międzyczasie, że ci co głosowali "za" są teraz przeciw?
3) W jaki sposób prezydium naruszyło przepisy prawa czy interes publiczny?
4) W jaki sposób zostało naruszone dobro wspólnoty samorządowej?
5) Czyje zaufanie zostało podważone i w jaki sposób, czy zaufanie mieszkańców Gminy?
6) Czy prezydium uchybiło wizerunkowi Gminy?
7) Czy prezydium działało niezgodnie z prawem lub poza ramami prawa?
Stawiając wniosek o odwołanie prezydium, czy działacie:
1) bezstronnie i bezinteresownie, czy też w interesie, pośrednio lub bezpośrednio, osobistym?
2) Czy wniosek ten nie eskaluje tylko konfliktu?
3) Czy zmiana prezydium to rozstrzygnięcie konfliktu tylko w interesie drugiej grupki radnych, czy też na korzyść dla interesu publicznego?
Zanim zagłosuję, chciałabym usłyszeć odpowiedzi na te pytania, żeby moje głosowanie oparte było na rzetelnej wiedzy.

Zgłosiłam również wniosek przeciwny, czyli o niewprowadzanie do porządku obrad zgłoszonego wniosku o odwołanie prezydium, argumentując swój wniosek powagą sesji i potrzebą uchwalenia budżetu Gminy Radzymin na 2012 rok.
Dlatego uważam, że Pani mecenas, działając w granicach prawa, z jednakowym obiektywizmem powinna traktować wszystkich radnych, a nie ustawiać się stronniczo po jednej ze stron. Tak postępowanie Pani mecenas odebrałam.
Inną sprawą jest fakt rekomendowania przez Panią Żywiecką projektu uchwały na sesji 4 listopada 2011 r. słowami: "Podjęcie tej uchwały będzie niejako sankcjonować łamanie prawa przez burmistrza".
Czy w takiej sytuacji radni mogą nadal mieć zaufanie do Pani Żywieckiej jako stojącej na straży przestrzegania prawa w Gminie Radzymin, biorąc także pod uwagę fakt, że wiele razy parafowała uchwały zawierające błędy w podstawie prawnej, bo jakie to ma znaczenie, czy w uchwale przywołuje się art. 18a czy 18 ustawy o samorządzie gminnym? Wystarczy przecież tylko skreślić "a" i po problemie.
Czy mecenas Żywiecka, publicznie oceniając postępowanie Prezydium Rady Miejskiej w Radzyminie w słowach negatywnych, nie znieważyła funkcjonariuszy publicznych?
Tak brzmi art. 226 § 1 Kodeksu karnego: "Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."

Szanuję demokratyczne wybory, czyli szanuję urząd Burmistrza, szanuję demokratycznie wybranych radnych, szanuję każdego wyborcę. Szacunek ten objawia się także poprzez uchwalanie dobrego prawa miejscowego, poprzez szanowanie potrzeb mieszkańców Gminy, poprzez możliwie pełne i sprawiedliwe zaspokajanie ich oczekiwań, ale szacunek ten objawia się również poprzez mówienie "nie" dla poczynań łamiących prawo, nie - dla działań na granicy prawa, nie - dla działań przeciwko ludziom, nie - dla niezgodnych z prawem działań Burmistrza, nie - dla uprawiania polityki prywaty przez dwóch, trzech czy czterech radnych, z jednej, a może z drugiej, czy też z trzeciej opcji będącej w Radzie.

A może za tym zamieszaniem stoi ktoś inny?

numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
SZCZʌLIWI, KTÓRZY POMAGAJĄ...  14.06.2015
s. M. Salezja Gierałtowska CSSE
Żeby powstało Szkolne Koło Caritas, wystarczy wniosek dyrekcji szkoły skierowany do diecezjalnej Caritas. Koło otrzymuje opiekuna koœcielnego i opiekę Caritas podczas prowadzonych akcji. To może stać się w dowolnym momencie roku szkolnego, nie ma tu żadnych ograniczeń, a pożytki wychowawcze mogą [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
Viva España!  31.05.2015
Katarzyna Kaliszuk
W dniach 25–31 maja 2015 r. młodzież z Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi i Liceum im. Cypriana Kamila Norwida w Radzyminie brała udział w wyjeździe edukacyjnym do Hiszpanii. Tradycją naszej szkoły jest organizowanie wycieczek językowych w ramach współpracy międzynarodowej. Tegoroczna, [...]  WIĘCEJ...
W lutym 2015 r. w Zespole Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie zakończyła się realizacja projektu "Praktyki zawodowe w Unii Europejskiej pierwszym krokiem do sukcesu na rynku pracy", w ramach którego uczniowie kształcący się w naszej szkole odbyli staże zagraniczne w Wielkiej Brytanii i [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
AFRYKAŃSKIE KLIMATY W CZARTORYSKIEJ  20.02.2015
Monika Król
Na koniec karnawału w Zespole Szkół im. księżnej Eleonory Czartoryskiej zagościli ciemnoskórzy goście z Afryki. Ale... mimo dzikiego wyglądu i egzotycznych wygibasów mówili po polsku. No tak, to nie Murzyni, a zuchy i harcerze z Hufca Zalew.   WIĘCEJ...
• EDUKACJA
III POWIATOWY KONKURS MATEMATYCZNY  18.02.2015
oprac. ZSO w Radzyminie
18 lutego 2015 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Radzyminie został rozstrzygnięty III Powiatowy Konkurs Matematyczny im. R. Żulińskiego, nad którym patronat objął starosta powiatu wołomińskiego. Adresatami zmagań matematycznych byli uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...