8 lutego 2012 roku dla blisko 100 osób zamieszkałych w Wołominie przy ul. Warszawskiej to zapewne jeden z najgorszych dni w ich życiu. Tego dnia wiele z nich straciło dorobek swojego życia. O godzinie czwartej nad ranem wybuchł wielki pożar, który objął aż 3 kamienice. Tylko dzięki szybkiej interwencji strażaków nikt nie został ranny, a budynki nie uległy całkowitemu zniszczeniu.

O największym pechu mogą mówić mieszkańcy najwyższych kondygnacji budynku - im ogień zabrał wszystko. Do czasu ekspertyzy, która wykaże, czy budynki zostaną wyremontowane i czy nadają się w ogóle do użytku, pogorzelcy zostali zakwaterowaniu przez wołomiński Urząd w hotelu Livia.

Wielu ludzi dobrej woli ruszyło im z pomocą, nikt nie pozostał obojętny na ich los. Również lokalne portale internetowe, w tym radzymińskie, zamieszczały komunikaty z prośbą o pomoc. Odzew był ogromny. Nie tylko instytucje, ale i osoby prywatne włączyły się do pomocy, również i mieszkańcy naszej gminy mają w niej swój udział. Młodzież szkolna gromadziła artykuły pierwszej potrzeby. Strażacy z Załubic zorganizowali zbiórkę pieniędzy i dziecięcych ubranek. Za część zebranych środków zakupili najpotrzebniejsze rzeczy dla niemowląt jednej z poszkodowanych rodzin, resztę przekazując z nadzieją na lepszy start. Także druhowie z OSP Radzymin wsparli pogorzelców finansowo.

Widać więc, że pomoc płynie z każdej strony, ale wciąż jest jej za mało. Teraz i my zwracamy się do naszych Czytelników z apelem o wsparcie finansowe dla poszkodowanych. Pieniądze można wpłacać na specjalne konto w Banku: PKO SA 64 1240 6074 1111 0000 4989 4534 z dopiskiem "Pomoc dla pogorzelców".