Pierwotnie sesja planowana była na 20 stycznia 2012 r. Niestety, Burmistrz Radzymina nie przygotował projektu uchwały uwzględniającej negatywne uwagi RIO, które wpłynęły do Burmistrza i Rady Miejskiej w dniu 23 grudnia 2011 r., co świadczyło o bezczynności organu wykonawczego w tym zakresie.
Kolejna opinia RIO wpłynęła do Gminy w dniu 24 stycznia 2012 roku, na skutek wniesionego przez Burmistrza odwołania od poprzedniej opinii .

Należy wskazać, że Regionalna Izba Obrachunkowa negatywnie zaopiniowała projekt wieloletniej prognozy finansowej na lata 2012-2020 i przedstawiła wiele uwag negatywnych do projektu uchwały budżetowej. W związku z bezczynnością Burmistrza i nieprzedłożeniem jakichkolwiek autopoprawek do projektu ww. uchwał, komisja budżetowa wraz z przewodniczącymi pozostałych komisji, w trosce o urealnienie budżetu, na wspólnym posiedzeniu postanowili wnioskować do Burmistrza o zmniejszenie wydatków o kwotę ok. 2 miliony złotych, w tym o niewprowadzanie nowych tytułów inwestycyjnych oraz "zamrożenie" niektórych rozpoczętych inwestycji, których kontynuacja nie jest bezwzględnie konieczna (co również wskazywała RIO).  WIĘCEJ...

/ ten pięćdziesięcioletni tekst dedykujemy pamięci autora /

Nim senna noc
Chwyci nas moc-
no w pierścień swych uścisków,
Ustami w pąk
Śpiewajmy w krąg
Walczyka przy ognisku!
Walczyku, nieś
Ożywczą treść
Nucącym optymistom.
Lżej krąży krew
Gdy płynie śpiew
Walczyka przy ognisku.
La la la la, la la la la,
Walczyka przy ognisku!  WIĘCEJ...

- Jak Pani ocenia wydarzenia ostatniego tygodnia? Pani rola w tych wydarzeniach?

XV sesja Rady Miejskiej w Radzyminie miała wyglądać zupełnie inaczej. Najważniejszym, z perspektywy interesu społecznego, punktem obrad styczniowej sesji była uchwała budżetowa. Pomysł poprzedzenia jej odwołaniem prezydium odebrałam jako skrajnie nieodpowiedzialny.
Poświęciłam stanowisko dla interesu społecznego. Najważniejsze jest dla mnie przestrzeganie prawa przeze mnie i przez zarządzających Gminą. Burmistrz i urzędnicy są pracownikami samorządowymi powołanymi do wykonywania ustawowych zadań, a my, radni, do czuwania nad prawidłowością ich działań.
Niektórym może się wydawać, że kierowały mną powody osobiste. Tymczasem był to wyraz krańcowej determinacji prezydium w obronie Gminy. Nie można dopuścić do tego, aby nasza Gmina nie podniosła się z długów!
Niech te działania ocenią odpowiednie organy, społeczeństwo i historia.   WIĘCEJ...

- Jak Pan ocenia wydarzenia ostatniego tygodnia? Brak budżetu na 2012 rok, sposób odwołania lub raczej rezygnacji Prezydium Rady oraz nietypowe zakończenie sesji w zasadzie bez jej otwarcia 30 stycznia w poniedziałek oraz nieudaną próbę zwołania sesji nadzwyczajnej 31 stycznia we wtorek.
- Co dalej z budżetem? Jak Pan widzi dalszą współpracę burmistrza z Radą?
- Plany burmistrza odnośnie Radzymina na przyszłość niezwiązane bezpośrednio z poniedziałkowo-wtorkowymi wydarzeniami?

Szanowny Panie Redaktorze!
Podejmuję próbę odpowiedzi na wydarzenia w dniach 30 i 31 stycznia br., jakie miały miejsce w Sali Konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy w Radzyminie. Bardziej znaczącym i brzemiennym w skutkach jest raczej to, czego zabrakło, co nie zostało podjęte. Trudno, bardzo trudno jest komentować wydarzenia, w centrum których znajduje się moja osoba.   WIĘCEJ...

- Jak Pan ocenia wydarzenia ostatniego tygodnia? Pana rola w tych wydarzeniach?

Po ostatnich wydarzeniach w sali obrad Rady Miejskiej mam mieszane uczucia .
Odniosłem wrażenie, że znajduję się na tonącym liniowcu Costa Concordia, gdzie nie ma już ani kapitana ani żadnego z oficerów załogi. Zaskakująca decyzja prezydium rady zamykająca jej obrady tuż po otwarciu bez przyjęcia porządku obrad i bez rozpatrzenia uchwały budżetowej dla Gminy Radzymin na rok 2012 było pełnym zaskoczeniem chyba dla wszystkich. Był to brak odpowiedzialności za gminę i zlekceważenie przybyłych radnych oraz licznie zgromadzonych mieszkańców i gości.   WIĘCEJ...

- Jak Pani ocenia wydarzenia ostatniego tygodnia? Pani rola w tych wydarzeniach?
- Plany i zamierzenia dotyczące przyszłości Radzymina? Jaką rolę widzi Pani dla siebie w dalszych pracach Rady - cele, opozycja czy koalicja z burmistrzem?

WYPOWIEDŹ WŁASNA
TEGO JESZCZE W RADZYMINIE NIE BYŁO!
Chyba nikt z głównych aktorów piszących scenariusz sesji Rady Miejskiej w Radzyminie na dzień 30 stycznia 2012 r. nie przewidział takiego biegu zdarzeń. I to jest pierwszy podstawowy błąd dwóch (a może trzech) Panów, którzy chcieli zmienić "figury na szachownicy".   WIĘCEJ...

- Na ostatnim nieformalnym spotkaniu części Rady MiG Radzymin w dniu 31 stycznia, które było próbą zwołania sesji budżetowej radny Marek Brodziak zwrócił się bezpośrednio do Pana. Jaki jest Pana związek z wydarzeniami, które miały ostatnio miejsce w gminie Radzymin?

Dwa lata temu po raz pierwszy zaproponowaliśmy pomoc włodarzom Gminy. Rok temu, m.in. w czasie sesji budżetowej, wskazywaliśmy, że założenia budżetu są nierealistyczne i nie uda się go wykonać. Ale burmistrz i radni wiedzieli lepiej - pogadali, uchwalili i rozeszli się do domów w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, a na efekty tych mocno nieortodoksyjnych działań ekonomicznych nie trzeba było długo czekać.   WIĘCEJ...

- Jak Pan ocenia wydarzenia ostatniego tygodnia? Pan rola w tych wydarzeniach?

Jestem zażenowany ucieczką Prezydium Rady z poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radzyminie. W mojej ocenie Prezydium Rady wykazało się całkowitym brakiem odpowiedzialności za losy Gminy, jak również brakiem jakiejkolwiek dojrzałości. Zapewne taka postawa osób dorosłych, w tym dwóch pedagogów (Pani Elżbieta Darka jest dyrektorem szkoły, a Pan Mirosław Fabisiak nauczycielem uczącym WF-u w kilku radzymińskich szkołach) nie powinna być przykładem do naśladowania dla nikogo, a na pewno nie dla dzieci i młodzieży, dla których nauczyciel powinien być wzorem 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodnia, 365 dni w roku.   WIĘCEJ...