O problemie z zaśmiecaniem Radzymina i chaosem związanym z przepływem informacji prywatno - biznesowej pisaliśmy już w dwóch artykułach o takim samym tytule "RADZYMIN JAK ŚMIETNIK - czyli rzecz o..." , które ukazały się w ostatnich numerach naszej gazety (NR 2, 02.12.2011; NR 3, 16.12.2011). Podstawę ich napisania stanowiły bogate galerie zdjęć dokumentujących tę szkodliwą wizerunkowo dla miasta działalność mieszkańców i lokalnych firm. Odpowiedzi od osób lub instytucji, które są odpowiedzialne za wizerunek miasta nie spodziewaliśmy się natychmiast. Jednak problem jest i musi zostać rozwiązany. W przypadku polskich działań reformatorskich w skali całego kraju wielokroć zadziwia brak pomysłów i nieszukanie rozwiązań już istniejących w innych krajach. Niemniej odnosząc się do naszego lokalnego radzymińskiego problemu nie da się nie zauważyć, że są miasta, które wprowadziły w życie mechanizmy porządkujące przepływ informacji miejscowej, tym samym rugując anarchię z zachowań mieszkańców i tamtejszej przedsiębiorczości. Jednym z takich miast jest Ciechanów
WIĘCEJ...