ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
TERAZ OGLĄDANY (archiwum)
NR 32 ROK 3
19 maja 2014
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ PUBLICYSTYKI / NR 32 (RESET)
    « powrót
z cykluSPOŁECZEŃSTWO WYWIAD
BO ZUPA BYŁA ZA SŁONA... (NR 32) 
rozmawia Marek Surzyn
Ogólnie znany jest fakt korzystania z pomocy muzyków w różnego rodzaju charytatywnych akcjach. Koncertując na rzecz ofiar przemocy w rodzinie dla Stowarzyszenia na rzecz Praw Kobiet i Rodziny zupełnie przypadkiem dowiedziałem się o złożoności tego zagadnienia. Dotychczas kojarzyło mi się ono z szeroko rozreklamowanym wizerunkiem pani o podbitym oku z dzieckiem na ręku... Rozmawiam z Markiem Licińskim, terapeutą rodzinnym z Towarzystwa Psychoprofilaktycznego.

Marek Surzyn: Sprzeciwia się Pan stereotypowej relacji kat - ofiara popularnej w naszej codzienności.
Marek Liciński: Jeżeli widzę, że ponury drab w ciemnej uliczce wyrywa staruszce torebkę lub gdy dorosły mężczyzna katuje niemowlę dlatego, że ono płacze, nie mam żadnych trudności w rozróżnieniu, kto jest sprawcą, a kto ofiarą. Jeżeli mam natomiast do czynienia z konfliktem dorosłych ludzi, którzy od kilku czy kilkunastu lat żyją ze sobą i prowadzą wojnę domową przy pomocy często brutalnych metod, mam zwykle wiele wątpliwości na temat tego, kto jest temu winien.

MS: Na czym opiera Pan swoje spostrzeżenia?
ML: Od czterdziestu lat jestem terapeutą rodzinnym. Pracowałem w tym czasie bezpośrednio i pośrednio z kilkuset rodzinami. We wszystkich nich bardzo trudno byłoby mi określić, kto jest winien. Wydaje mi się, że realne przyczyny konfliktów partnerskich kryją się we wzorcach wyniesionych z domów, szczególnie z doświadczeń wczesnodziecięcych, wzajemnych oczekiwań na wstępie związku, jego historii, przebiegu wojen domowych oraz sposobów ich rozwiązywania.
Decydującą rolę ma tu brak gotowości i umiejętności porozumienia się oraz zaufania do partnera, także często wyniesione z domu. Tak więc mam dużą rezerwę wobec posługiwania się kategoriami sprawcy i ofiary w pomaganiu parze w uzyskaniu porozumienia, natomiast nie czuję się upoważniony ani kompetentny w orzekaniu o ich winie.

MS: Złe wzorce wyniesione z domu mają tak poważne skutki, bo partnerzy nie szukają porozumienia?
ML: Problem w tym, czy chcą i czy potrafią. Niestety dzisiaj bardzo popularne jest eksponowanie swoich atutów i ukrywanie wad zarówno w życiu prywatnym, jak i społecznym czy zawodowym.
Wielu młodych ludzi, zakładając swoje rodziny kieruje się raczej marzeniami niż realiami. Nie potrafią rozpoznawać swoich uczuć, a tym bardziej otwarcie rozmawiać o nich ze swoim partnerem. Nie są do tego przygotowywani ani w domu rodzinnym ani w szkole. Podręczniki nauki o życiu w rodzinie prezentują archaiczną, powierzchowną wizję rodziny opartą o "tradycyjny", zrytualizowany podział ról i nie przygotowują do partnerskich relacji, otwartej komunikacji i poszukiwania kompromisów oraz realnego zakresu wspólnoty.

MS: Czyli można powiedzieć, że powszechność rozgrywki o dominację w rodzinie jest genezą wojny domowej?
ML: Każdy ma swoje racje i każdy ma swoje metody walki. Wydaje mi się, że w rodzinie pomiędzy dorosłymi rozżalonymi, ale też powiązanymi mocno ze sobą nie ma raczej osób bezbronnych. W większości rodzin, z którymi pracowałem, jeżeli występowała przemoc fizyczna to z obu stron.
W walce do zastosowania jest prawie nieograniczony arsenał metod i środków, przy pomocy których można uprzykrzać sobie wzajemnie codzienne życie. Można więc partnera niszczyć, utrzymywać w stałym napięciu, w rozpaczy nie dotykając go. Można w ten sposób wywołać u bliskich ciężką chorobę, załamanie psychiczne lub zadręczyć ich na śmierć.
Na tle tego użycie fizycznej przemocy, poza skrajnymi formami, niekoniecznie jest groźniejsze lub bardziej destrukcyjne. Można też celowo prowokować u partnera przemoc fizyczną, by móc uchodzić za jego ofiarę. Wiele osób uciekających się do przemocy fizycznej to osoby najsłabsze w rodzinie. Do wybuchu agresji doprowadza je często rozpacz, skrajne poczucie krzywdy i bezradności. Spora część osób bitych nigdy nie skarży się na to, ponieważ się tego wstydzi.
Jednocześnie wiele osób składa fałszywe oskarżenia o fizyczne znęcanie się partnera w ramach rozgrywek z nim lub po to żeby się go pozbyć.

MS: Jak Pana zdaniem powinna wyglądać pomoc dla takich związków?
ML: Podstawowym celem pomocy rodzinie, która konflikty pomiędzy sobą rozwiązuje poprzez wzajemną przemoc, jest zrozumienie przez każde z nich swoich motywów i uwarunkowań oraz motywów i uwarunkowań partnera. Umożliwia to spojrzenie na postępowanie partnera w perspektywie wzorców i oczekiwań wyniesionych z domu oraz obustronnych reakcji i urazów narastających w trakcie trwania ich związku. Pozwala to na zmniejszenie obustronnej nieufności, uwzględnienie racji partnera, bez podejrzewania go o premedytację i złą wolę oraz dostrzeżenie i docenienie własnych grzechów w nakręcaniu konfliktu i konfrontacji. Wzajemne lepsze zrozumienie umożliwia szukanie i uczenie się porozumienia.

MS: Jak widać wiele kwestii na pozór nieskomplikowanych ma swoje drugie dno. Nawet przysłowiowe walenie w bęben - dla jednych jestem oprawcą, dla innych kapłanem czasu... Bardzo dziękuję za rozmowę.
numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
NOWE GIMNAZJUM - NOWA JAKOŚĆ  19.05.2014
oprac. LO im. C.K. Norwida w Radzyminie
Od 1 września 2014 roku rozpoczyna swoją działalność Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi, utworzone przy Liceum Ogólnokształcącym im. C. K. Norwida w Radzyminie. Oferta edukacyjna szkoły jest skierowana do młodzieży całego powiatu wołomińskiego. Będzie to szkoła publiczna i bezobwodowa.  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
NIEZWYKŁY ŚWIAT ISAACA BASHEVISA SINGERA W NORWIDZIE  19.05.2014
Maria Różycka
Tradycją Liceum im. C. K. Norwida w Radzyminie jest coroczna organizacja sesji popularnonaukowej, której towarzyszy cykliczny konkurs "EPOKOWE WYDARZENIE" adresowany do uczniów naszej placówki i młodzieży gimnazjalnej szkół powiatu wołomińskiego. W minionych latach proponowaliśmy [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
ARCHITEKCI KRAJOBRAZU NA PRAKTYCE ZAWODOWEJ W NIEMCZECH  04.05.2014
Małgorzata Zwolska
4 maja 2014 roku grupa 16 uczniów Technikum Architektury Krajobrazu z klasy 3T z Zespołu Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie pod opieką dwóch pedagogów: Katarzyny Demianiuk - germanistki i Grażyny Kujawskiej - nauczycielki przedmiotów zawodowych, wyjechała na dwutygodniowe praktyki do ośrodka [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
KELNERZY Z ZSTZ W RADZYMINIE ODBYLI PRAKTYKĘ W LONDYNIE  12.04.2014
Małgorzata Zwolska
12 kwietnia 2014 r. 8 uczniów z Technikum Zawodowego w zawodzie kelner wróciło z dwutygodniowej praktyki zawodowej w restauracjach w Londynie. Wyjazd był częścią projektu złożonego przez Zespół Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie pt. "Praktyki zawodowe w Unii Europejskiej pierwszym krokiem do [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
UCZNIOWIE WALTERA WSPOMINAJĄ PAPIEŻA JANA PAWŁA II  02.04.2014
Anna Borowa
2 kwietnia 2014 r. w 9. rocznicę śmierci papieża św. Jana Pawła II uczniowie Gimnazjum nr 1 im. mjr. Stefana Waltera spotkali się na uroczystej akademii poświęconej temu największemu z rodu Polaków. W przeddzień kanonizacji pozwoliliśmy sobie spojrzeć na jego życie z wielu różnych perspektyw. [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...