| fot. ROKiS | z cyklu • KULTURA ROSYJSKIE SZANSONY (NR 10) 23.05.2012Monika Wiśniowska W środę 23 maja o godzinie 19.00 w Radzymińskim Ośrodku Kultury i Sportu na zaimprowizowanej scenie rosyjskie szansony zaśpiewali Lech Dyblik i Aleksiej Siemieniszczew. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że Rosjanie to bardzo muzykalny naród - często przy stakanczikie i gitarze wyśpiewują, co im w duszy gra. Duszy tajemniczej, dzikiej, melancholijnej - mówią, że bez wódki nie razbieriosz. Dlatego warto posłuchać szansonów. Łączą w sobie folklor przedmieść, cygańskie romanse, piosenki petersburskich i odesskich kuplecistów, a także w dużej mierze piosenki więzienne - błatnyje piesni. I właśnie te ostatnie mogą być zaskakujące dla polskiego słuchacza. W Polsce bowiem szemrane ballady ulicy chyba zawsze pozostawały na uboczu obiegowej kultury muzycznej. Stylizacje folkloru warszawskiego i lwowskiego w repertuarze międzywojennych kabaretów, Szwagierkolaska z nowymi aranżacjami piosenek Grzesiuka i "Celina" Kazika to nieliczne przykłady błatnego nurtu.
Jednak jego popularność w Rosji nie powinna dziwić. Kiedy w latach 60. ubiegłego wieku błatne piosenki znalazły się w repertuarze poetów - bardów, chociażby Wysockiego i Galicza, okazało się, że świetnie opisują radziecką rzeczywistość. W państwie, w którym do łagrów trafiały całe narody i grupy etniczne, więzienie musiało stać się jednym z najważniejszych zbiorowych doświadczeń. Jednocześnie w świat błatnej subkultury - jej norm i języka, wciągnięte zostały całe rzesze niekryminalistów, którzy wśród więźniów łagrów stanowili zdecydowaną większość. I chociaż wielu, zwłaszcza wykształconych, Rosjan odżegnuje się od tych piosenek kojarzących im się z przemocą, to jednak wszyscy na swój sposób je czują. Tam bowiem każdy sam siedział albo miał kogoś bliskiego w więzieniu. I co najważniejsze - piosenki te niosą uniwersalne treści. Opowiadają o nieszczęśliwej miłości, tęsknocie za wolnością, zmarnowanych życiowych szansach. Z założenia mają wywołać w słuchaczach silne emocje. Ich istotę trafnie wyraził jeden z wykonawców: "Szanson dla mnie - to takie uczucie, kiedy już nic nie można zrobić, jedynie zaśpiewać".
Zapraszamy na koncert! |