W strukturze roku budżetowego najbliższa sesja (25.06.2013) jest szczególną - radni udzielają burmistrzowi absolutorium, czyli po prostu swoistego wotum zaufania.
Czy można mieć zaufanie do "naszego" miłościwie nam panującego trzecią kadencję burmistrza? Jutro okaże się, jak radni to widzą! Ale czy można pozytywnie ocenić miniony rok?

Właśnie rok miała gmina na przygotowanie pakietu uchwał "śmieciowych". Dla obywatela jedno jest pewne: umowę na wywóz śmieci rozwiązał i nową podpisał w urzędzie. I widzi, że pojemnika jeszcze nie ma, firmy do odbioru odpadów gmina w drodze przetargu nie wyłoniła, a w lipcu utoniemy w śmieciach i po nas! Czy ten czarny scenariusz dotyczył będzie Radzymina, niestety dowiemy się dopiero na początku lipca. Niektórzy mieszkańcy już teraz są pewni tego, że problem ze śmieciami nie będzie rozwiązany i deklarują dostarczanie śmieci własnoręcznie ... pod budynek radzymińskiego UMiGu! Ale oczywiście tej metody utylizacji domowych odpadów nie polecam, bo to łamanie prawa! :)

Kolejny problem to plan przestrzennego zagospodarowania Radzymina i powracające jak bumerang: teren stadionu Mazura - sprzedadzą, czy nie sprzedadzą? Oto jest pytanie! Może nie na miarę Szekspira, ale Radzymina, gdzie mówi się, że sprzedaż pod bloki sześciopiętrowe dawno jest już przesądzona. Podczas tej sesji jeszcze chyba nie, ale próba podziału planu na dwa etapy nie nastraja pozytywnie. Zupełnie jakby ktoś (!?) czekał, że może zmieni się coś w miarę upływu czasu w układzie sił albo opinia publiczna się znudzi i zapomni (!?).

Jaki jest stan dróg w gminie wszyscy widzą, czują, słyszą, płaczą i ... płacą dofinansowując lokalny biznes prostowania felg. Za remontem dróg w Radzyminie wstawiają się radni powiatowi z innych miast! A my w planie projektujemy nowe ulice lokalne i dojazdowe na terenach stanowiących własność prywatną (często wbrew woli właścicieli!!!). Co to oznacza? Oczywiście kolejne wydatki dla gminy, bagatela rzędu ok. 15 milionów złotych - w tym na wykup gruntów 1,656 miliona i budowę nowych dróg: 12,792600 zł. Może jednak najpierw wypadałoby wyremontować te, które już mamy i to w centrum miasta? A dla lepszego wizerunku może te wokół budynku Urzędu, w którym jutro będzie przyznawane absolutorium?

Zalewanie piwnic, mieszkań, dróg to już norma w gminie. A może zadbajmy najpierw o właściwe odprowadzenie wód opadowych? A może najpierw zadbajmy o odtworzenie rowów?
Brak infrastruktury technicznej, w szczególności wodociągowej, to też norma w niektórych wsiach naszej gminy! A może najpierw zbudujmy wodociąg? Chyba niewiele jest wsi w Polsce, które borykają się z problemem braku czystej wody?

Pod obrady sesji wraca również sprawa powołania młodzieżowej rady gminy. Czy opór radnych jest taki sam, jak przed rokiem? Czy zebranych przez młodzieżową grupę inicjatywną w bardzo krótkim czasie 268 podpisów przekona, czy niektórzy nadal "boją się" potencjalnie rosnącej młodej konkurencji? "Pochodu" młodych nie zatrzymamy, jak i postępu! Wielu już próbowało.

Czy to wszystko? Niestety nie, ale wystarczy zajrzeć trochę w historię - nawet tę w Kurierze R.
Nie będę się zatem powtarzać.

"Na mieście" mówi się, że koalicja szykuje się na burmistrza, że nie otrzyma absolutorium. Osobiście w te bajki nie wierzę i idę o zakład, że te pogróżki spełzną na niczym ku pożytkowi ogólnemu! Ale może niektórzy z nas, uważający, że nie wszystko w Radzyminie jest w porządku, powinni się pojawić właśnie na tej szczególnej sesji i trochę pogwizdać? Oczywiście nie polecam, bo to łamanie prawa! :)
W zamian zapraszam na sesję wszystkich zainteresowanych własnym miastem, aby poprzyglądali się pracy tych, których wybrali. Burmistrza, radnych i tych, którzy pracują otrzymując wynagrodzenie z naszych kieszeni.