ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
OSTATNI
NR 39 ROK 4
23 marca 2015
 
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ WYDARZEŃ
    « powrót
z cykluPOLITYKA WYWIAD
WYBORY - PLATFORMA OBYWATELSKA (NR 32) 
Kinga Gajewska - Studentka Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych oraz Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 2011-2012 była stypendystką berlińskiej uczelni Freie Universität w ramach kierunku Politikwissenschaft.
Od kilku lat zajmuje się działalnością społeczną na rzecz integracji międzypokoleniowej i szerzenia aktywności obywatelskiej. Od 2012 roku współpracuje z Uniwersytetami Trzeciego Wieku, gdzie prowadzi wykłady, zajęcia sportowe oraz uczy języka niemieckiego.
Członek Platformy Obywatelskiej od 2008 roku. Od dwóch kadencji przewodnicząca warszawskiego koła Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci". Koordynator akcji "Stop Janosikowe" w 2011 roku z ramienia Młodych Demokratów. Podczas ostatniej kampanii parlamentarnej współkoordynowała ogólnopolską akcję "Głosuj bez meldunku" oraz była odpowiedzialna za kampanię wyborczą członków S"MD" (dwunastek).
Od kilku lat aktywnie działa na rzecz kobiet w sporcie motocyklowym jako członek Komisji ds. Kobiet w Polskim Związku Motorowym. W sezonie 2013 zdobyła tytuł II wicemistrzyni Polski w motocrossie. Na rok 2014 została powołana do Kadry Narodowej Rzeczypospolitej Polski. Hobby: zapasy, motocross, pływanie.

***

KR: Będzie Pani startowała z poparciem Platformy Obywatelskiej. Co zmieniło się w PO od ostatnich wyborów do EU?
Kinga Gajewska:
Na pewno jesteśmy bardziej zgraną i doświadczoną partią. Rząd premiera Donalda Tuska konsekwentnie realizuje politykę, dzięki której nasz kraj znajduje się w czołówce najlepiej rozwijających się państw w Unii Europejskiej. Przykładem jest sukces Polski w negocjacjach przy kształtowaniu budżetu na lata 2014-2020. To wpływa bardzo pozytywnie na samą partię i relacje wewnętrzne. Jesteśmy również dumni z naszych europosłów, którzy zajęli wysokie pozycje w rankingu eurodeputowanych w "Rzeczpospolitej". Wynik daje motywację do jeszcze cięższej i efektywniejszej pracy na rzecz pozycji naszego kraju w Unii Europejskiej.

KR: Wielkie partie w aktualnej kampanii wyborczej nie są jakby skore do prezentowania swoich programów wyborczych. Jakie są główne założenia, cele do osiągnięcia dla partii i to, co chce osiągnąć dla nas w parlamencie EU?
KG:
Projekt Unii Europejskiej pomógł Europie wyzbyć się katastrofalnej w skutkach praktyki narodowych egoizmów. Zjednoczona Europa daje Polsce oraz wszystkim krajom członkowskim możliwość stabilnego rozwoju i poczucia bezpieczeństwa. A nic tak nie poprawi sytuacji Polski, jak silna Polska w bezpiecznej Europie. Obecnie najważniejsza jest dla nas kwestia bezpieczeństwa energetycznego. Najskuteczniej możemy je osiągnąć poprzez utworzenie Unii Energetycznej. Ważna moim zdaniem, jest także integracja międzypokoleniowa, ponieważ daje ona szansę zdobycia nowych doświadczeń zarówno przez młodych ludzi, jak i przez seniorów. Umożliwia ona także wzajemne zrozumienie i przełamanie bariery międzypokoleniowej nie raz ciążącej na stosunkach pomiędzy różnymi grupami wiekowymi.

KR: Jaka jest Pani prywatna motywacja?
KG:
Jestem sojusznikiem młodych ludzi, którzy wierzą w zdolność Europejczyków do tworzenia, rozwoju i życia w dobrobycie. Pragnę wziąć udział w zmienianiu zasad działania obecnego rynku pracy.
Od kilku lat zajmuję się działalnością społeczną. Współpracuję z Uniwersytetami Trzeciego Wieku, gdzie prowadzę wykłady, zajęcia sportowe i uczę języka niemieckiego. Europejskie społeczeństwo się starzeje, dlatego uważam, że UE powinna kłaść szczególny nacisk na rzecz integracji międzypokoleniowej.

KR: Cechy, wiedza i umiejętności, jakie powinien posiadać parlamentarzysta europejski?
KG:
Europoseł nie musi być specjalistą w każdej dziedzinie, ale bardzo ważne jest to, aby umiał korzystać z wiedzy ekspertów. Powinien znać języki obce. Większość decyzji zapada w kuluarach, gdzie obecność tłumacza nie jest mile widziana. Ważną cechą jest również umiejętność nawiązywania kontaktów. To często relacje z politykami innych państw mają wpływ na pewne rozwiązania prawne.

KR: Cele, jakie chciałaby Pani osiągnąć jako przedstawiciel mieszkańców naszego regionu? Mieszka Pani w Warszawie, kampanię prowadzi w powiatach okołowarszawskich, czy to nie przeszkadza?
KG:
Przeprowadziłam się do Warszawy z powodów zawodowych. Pochodzę z Błonia, dlatego uważam, że gminy i powiaty okołowarszawskie zasługują na dynamiczny rozwój i godną reprezentację w Europie. Warszawa zasysa większość środków z budżetu UE, dlatego pragnę, aby miasta i wsie wokół Warszawy dostawały większe dofinansowanie na infrastrukturę i kulturę. Większe nakłady powinny być również wykorzystywane na komunikację miejską ze stolicą.

KR: To, co Polska osiągnęła dotychczas? I to, co zostało zaniedbane? Najważniejsze z tych rzeczy.
KG:
Doświadczenia historyczne pokazują, że strefa wolnego handlu jeszcze nikogo przed niczym nie obroniła, ani nawet na nikogo nie nałożyła twardych sankcji. Jeśli Unia ma spełniać pokładane w niej oczekiwania, musi być unią polityczną bardziej zintegrowaną niż dziś. I o to powinniśmy zadbać w następnej kadencji.

KR: Za ile lat Polska będzie płatnikiem netto w EU? Jak widzi Pani wtedy sytuację finansową Polski? Dochody mieszkańców, deficyt budżetowy, PKB...
KG:
Oczywiście niczym nowym jest stwierdzenie faktu, iż Polska stanie się płatnikiem netto w EU już po 2020 roku z nadejściem następnej perspektywy finansowej. Jednakże biorąc pod uwagę zbilansowane dotychczasowe środki, które otrzymujemy już od 2007 roku i które do 2020 będziemy otrzymywać, to okaże się, że ilość bezpośrednich środków wpłacanych i wypłacanych wyrówna się dopiero około roku 2040 lub trochę później. Należy jeszcze podkreślić, iż dotychczas pozyskane środki, które wykorzystaliśmy, wspomogły nasz rozwój i dzięki temu zyskujemy większy wzrost gospodarczy, a środki uzyskane dzięki temu nigdy się nie wyrównają - zawsze będą stanowiły bilans dodatni, dzięki czemu poprawne jest stwierdzenie, iż Polska na wspólnym unijnym budżecie nigdy nie straci. Oczywiście sytuacja finansowa Polski po 2020 roku będzie jedynie lepsza niż dzisiaj. Biorąc pod uwagę obecne szacunki budżet państwa powinien wyjść z procedury nadmiernego deficytu około 2017 roku, a do tej pory, może poza kryzysem ukraińskim, nic nie wskazuje na to, że te prognozy miałyby się nie ziścić. Przechodząc do kwestii PKB, to w obecnym roku powinniśmy zanotować początek długotrwałego trendu wzrostowego, który powinien się utrzymywać przez wiele lat i tylko zła koniunktura ogólnoświatowa lub naturalna korekta może to zmienić. Oczywiście całkowicie zrozumiałym jest, że gdy gospodarka się ożywia, wtedy też rośnie dochód mieszkańców danego państwa, ale nie będę nawet próbowała stwierdzić jak dokładnie. W tej kwestii można tylko użyć stwierdzenia - poczekamy, zobaczymy.

KR: Polska w unii walutowej?
KG:
Dzięki przyjęciu euro Polska będzie bezpieczniejsza i to musi być naszym celem, gdyż ekonomicznie powinniśmy dążyć do spełnienia kryteriów konwergencji. Choć jest to na pewno długoletnia perspektywa. Strefa euro jest bezpieczna. Przetrzymała kryzys lat 2008-2013 i dzisiaj już są odpowiednie mechanizmy zabezpieczające przed zagrożeniami. Warto pamiętać, że przystępując do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przystąpienia do Unii Gospodarczej i Walutowej. Teoretycznie zatem decyzja o członkostwie w UE była jednocześnie decyzją o przyjęciu euro.

KR: Kwoty emisyjne dwutlenku węgla i polska energetyka?
KG:
W kwestii sposobu przydzielania limitów emisyjnych dwutlenku węgla moje zdanie jest niezmienne, a mianowicie polityka przydzielania tych limitów przez instytucje UE jest za bardzo ingerencyjna w stosunku do ustaleń pierwotnych, które były słuszne i niesprawiedliwa w stosunku do państw mniej rozwiniętych. Jeśli chodzi o przyszły kształt polskiej energetyki, to według mnie konieczna jest większa dywersyfikacja źródeł energii. Moim zdaniem przyszły system energetyczny powinien nadal opierać się o rodzimy węgiel, ale wykorzystywany w bardziej wydajny i czystszy dla środowiska sposób. Większą rolę w bilansie energetycznym powinny stanowić odnawialne źródła energii i paliwa gazowe, ale drugi filar jej wytwarzania powinna stanowić energetyka atomowa, która to jest najbardziej wydajnym, a także w obecnym stadium rozwoju wyjątkowo bezpiecznym źródłem pozyskiwania energii elektrycznej. Druga kwestia to potrzeba stworzenia wspólnej, solidarnej polityki energetycznej Unii Europejskiej, która uchroni nasze państwa przed traktowaniem dostaw surowców jako elementu gry politycznej.

KR: Niż demograficzny i polityka prorodzinna. Dobrze czy źle?
KG:
Niż demograficzny źle, polityka parorodzinna dobrze. Państwa Unii Europejskiej, podobnie jak Polska, zmagają się z kryzysem demograficznym. Spadek dzietności wśród Europejczyków będzie miał poważne skutki społeczne i gospodarcze, dlatego opowiadam się za prowadzeniem europejskiej polityki prorodzinnej wspierającej wszystkie rodziny, a szczególnie rodziny wielodzietne.

KR: Największe inne zagrożenia dla Polski i jak im przeciwdziałać?
KG:
Polska w UE ma aktualnie wiele wyzwań - problemy demograficzne, kryzys ukraiński, bezrobocie wśród młodych. Według mnie największym problemem dla Unii Europejskiej jest agresywny ekstremizm. Przejawia się on w różnych formach: skrajnej prawicy albo skrajnej lewicy, separatyzmu lub fanatyzmu religijnego. Po raz pierwszy środowiska skrajne i populistyczne mają tak duże notowania w sondażach. W niektórych krajach neonaziści zdobyli mandaty w parlamentach krajowych. Jeśli ten trend się utrzyma w wyborach do Parlamentu Europejskiego, dojdzie do dalszego wzmocnienia tych sił. Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest pójście do urn wyborczych przez Polaków, którzy pokładają nadzieje w UE.

KR: Biurokracja w Unii Europejskiej? Dobrze, źle, a jeżeli źle, co należy zrobić?
KG:
Biurokracja w Unii Europejskiej jest oczywiście obecna, jednakże rozbudowany system norm i kontroli, jak pokazuje praktyka, jest jednak potrzebny. Aparat ten pozwala na przykład skutecznie walczyć ze zjawiskiem wyłudzania środków unijnych. Decydując się na korzystanie z tego, co umożliwia nam uczestnictwo w Unii, zobowiązujemy się jednak do przestrzegania pewnych zasad, które jak pokazuje przeszłość, ostatecznie działają na naszą wspólną korzyść. Biurokracja czasem jest oczywiście uciążliwa, ale niestety bardzo często nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo ważną rolę odgrywa.

KR: Jak od strony etycznej ocenia Pani postępowanie niektórych "odchodzących" parlamentarzystów opisane chociażby przez eurodeputowanego Marka Migalskiego. Wychodzenie z obrad po złożeniu podpisu, oszustwa dotyczące diet na przejazdy do kraju, np. 5 posłów w jednym samochodzie, a każdy bierze fakturę na benzynę oddzielnie...?
KG:
Moim zdaniem praktyki tego typu nie przystają ludziom, którzy zostali obdarzeni zaufaniem wyborców. Zachowanie takie przyczynia się jedynie do spadku autorytetu instytucji. Osobiście potępiam takie zachowanie i nie zamierzam go powielać. Uważam je za hańbiące i nieuczciwe wobec ludzi, których reprezentuję.

KR: Czy zawsze będzie Pani głosowała tak jak partia? Dyscyplina partyjna zawsze czy czasami nie? Jeśli nie - w jakich szczególnych przypadkach?
KG:
Ludzie, którzy oddali na mnie głos, głosowali także na partię, z której list mam zaszczyt kandydować. Dlatego też zamierzam głosować solidarnie z moimi partyjnymi kolegami i koleżankami. W wypadku jednak potencjalnych konfliktów na szczeblu światopoglądowym zamierzam głosować zgodnie z własnym sumieniem.

KR: Według sondaży frekwencja będzie bardzo niska. Jako przedstawicielka największej partii rządzącej z pewnością ma Pani własne zdanie, dlaczego tak się dzieje?
KG:
Refleksja nad niską frekwencją w wyborach do PE jest niezbędna. Od 1979 roku, kiedy po raz pierwszy Europejczycy zyskali prawo wskazania swoich reprezentantów w tym ciele w sposób bezpośredni, frekwencja zmniejszała się systematycznie, aż osiągnęła obecne dno. Poziom powyżej 55 procent udało się utrzymać do 1994 roku. Pięć lat później nastąpiło prawdziwe tąpnięcie i zjazd do 49,5 procent. Kolejne wybory przynosiły spadki mniej dramatyczne, w okolicach 2,5-3 procent. Można stwierdzić, że wraz z rozszerzaniem Wspólnoty frekwencja się obniżała, ale byłoby to uproszczenie nieprowadzące do zbyt wielu konstruktywnych wniosków.
Moim zdaniem dla wyjaśnienia przyczyn niskiej frekwencji należy zwrócić uwagę na dwie kwestie: po pierwsze - na brak promocji osiągnięć i działalności instytucji europejskich in gremio i PE w szczególności; po drugie - na zbyt małą uwagę mediów skierowaną na pracę posłów w Parlamencie Europejskim.

KR: Na zakończenie od siebie: dlaczego mamy iść do wyborów?
KG:
Choć europejskie debaty wydają się dalekie od naszej codzienności, to właśnie Unia Europejska określa 80 proc. przepisów, które bezpośrednio wpływają na życie nasze i naszych bliskich. Warto brać udział w wyborach, ponieważ uzyskujemy realny wpływ na władze i wyrażamy własną opinię. Ten, kto nie bierze w nich udziału, sam pozbawia się prawa głosu. Dzięki czynnemu prawu wyborczemu bierzemy udział w rozwoju państwa, miasta i wsi. Dajemy poparcie tym, którzy według nas mają najlepszy program odpowiadający naszym wymaganiom i przekonaniom. Reasumując: chcąc żyć w społeczeństwie, które spełnia nasze oczekiwania i zapotrzebowania, powinniśmy brać udział w wyborach.
Wybrałam politykę, ponieważ m.in. dzięki niej można zmieniać otaczający nas świat. Chcę mieć wpływ na poprawę jakości życia w Polsce i Europie.

KR: Dziękujemy za rozmowę.

***


// materiał wstępu dostarczony przez kandydata, bez zmian redakcyjnych.

numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
SZCZʌLIWI, KTÓRZY POMAGAJĄ...  14.06.2015
s. M. Salezja Gierałtowska CSSE
Żeby powstało Szkolne Koło Caritas, wystarczy wniosek dyrekcji szkoły skierowany do diecezjalnej Caritas. Koło otrzymuje opiekuna koœcielnego i opiekę Caritas podczas prowadzonych akcji. To może stać się w dowolnym momencie roku szkolnego, nie ma tu żadnych ograniczeń, a pożytki wychowawcze mogą [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
Viva España!  31.05.2015
Katarzyna Kaliszuk
W dniach 25–31 maja 2015 r. młodzież z Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi i Liceum im. Cypriana Kamila Norwida w Radzyminie brała udział w wyjeździe edukacyjnym do Hiszpanii. Tradycją naszej szkoły jest organizowanie wycieczek językowych w ramach współpracy międzynarodowej. Tegoroczna, [...]  WIĘCEJ...
W lutym 2015 r. w Zespole Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie zakończyła się realizacja projektu "Praktyki zawodowe w Unii Europejskiej pierwszym krokiem do sukcesu na rynku pracy", w ramach którego uczniowie kształcący się w naszej szkole odbyli staże zagraniczne w Wielkiej Brytanii i [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
AFRYKAŃSKIE KLIMATY W CZARTORYSKIEJ  20.02.2015
Monika Król
Na koniec karnawału w Zespole Szkół im. księżnej Eleonory Czartoryskiej zagościli ciemnoskórzy goście z Afryki. Ale... mimo dzikiego wyglądu i egzotycznych wygibasów mówili po polsku. No tak, to nie Murzyni, a zuchy i harcerze z Hufca Zalew.   WIĘCEJ...
• EDUKACJA
III POWIATOWY KONKURS MATEMATYCZNY  18.02.2015
oprac. ZSO w Radzyminie
18 lutego 2015 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Radzyminie został rozstrzygnięty III Powiatowy Konkurs Matematyczny im. R. Żulińskiego, nad którym patronat objął starosta powiatu wołomińskiego. Adresatami zmagań matematycznych byli uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...