Uczestniczy w życiu miasta od ponad 30 lat dzięki grafikom, które znają wszyscy mający chociażby minimalną wiedzę o naszej gminie. To on jest autorem godła Towarzystwa Przyjaciół Radzymina, on od lat tworzy grafiki dla corocznych obchodów Cudu nad Wisłą 15 sierpnia - największego święta miasta: Zlotu motocyklowego MOTOCUD, Międzynarodowego Półmaratonu Ulicznego Radzymin - Ossów, Zawodów Gołębiarskich Radzymin - Łomża, a nawet Wyścigu Rowerowego dla Dzieci.

Rysunki nawiązujące do Bitwy Warszawskiej 1920 roku, pełne lokalnej symboliki stały się już, można śmiało powiedzieć, klasyką twórczości artystycznej związanej z tym znamiennym wydarzeniem. Grzegorz Boński jest obecny swoimi rysunkami w tak wielu miejscach, że naprawdę dużym wyzwaniem jest próba wymieniania wszystkich. Słowa burmistrza Zbigniewa Piotrowskiego "Dziękuję Ci, Mistrzu, i składam pokłon bardzo niski" z pewnością mogłyby popłynąć z ust każdego, komu sprawy Radzymina nie są obce.

Odpowiadając Grzegorz Boński przytoczył słowa matki wypowiedziane w jego młodości: "Niech Grzesiek robi to, co chce i tak z tego nic nie wyniknie", które w połączeniu z jego własną wypowiedzią: "No to robię, co chcę" okazały się bardzo miłym autorskim podsumowaniem wystawy. Jak widać, artysta należy do szczęśliwców zadowolonych z własnych poczynań, co w tak komercyjnych czasach godne jest tylko pozazdroszczenia.

Kameralna impreza przekształciła się w całkiem spore spotkanie dzięki gościom, którzy przybyli na otwarcie wystawy. Poza licznie zebranymi mieszkańcami obecni byli znani od lat z działalności społecznej członkowie Towarzystwa Przyjaciół Radzymina wraz z prezesem Janem Wnukiem, radni miejscy oraz wicestarosta powiatu wołomińskiego Konrad Rytel. Dobry nastrój podgrzewała muzyka kapeli z Targówka "Chłopaki ze starej paki".

Zapraszamy do galerii na witrynie ROKIS.