21 stycznia o godzinie 12 odbędzie się w hali Radzymińskiego Ośrodka Kultury i Sportu bal dla 160 dzieci. Cele imprezy są wyraźnie określone: promocja działań prewencyjnych wykluczeń społecznych zagrożonych łamaniem norm prawnych, preferowanie życia zgodnego z powszechnie przyjętymi za właściwe wartościami kierującymi życiem codziennym, ukazanie możliwości i korzyści płynących z otwarcia się na inne osoby, objęcie szczególną troską dzieci z terenu Miasta i Gminy Radzymin oraz zapewnienie atrakcyjnie spędzonego czasu poprzez spełnienie naturalnej dla dzieci potrzeby poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. Jednoznacznie można stwierdzić, że wiele imprez organizowanych przez różnego rodzaju stowarzyszenia i fundacje jest urządzanych pod tymi szczytnymi szyldami. To, co jednak zasadniczo różni bal "Baw się z Policją" to organizatorzy. Nie są to instytucje samorządowe lub społeczne, lecz grupa zdecydowanych w działaniu przedstawicieli społeczeństwa radzymińskiego, dokładniej mieszkańców miejscowości Łąki.
Rozmowa z Elżbietą Królak - przedstawicielką Organizatorów i jedną z inicjatorek imprezy.

KR: Wiemy, że była Pani w gronie osób inicjujących przedsięwzięcie. Jak narodził się pomysł balu "Baw się z Policją"? Co było impulsem?
Elżbieta Królak: Moja praca zawodowa polega na pracy z ludźmi w terenie, w miejscach ich zamieszkania. Obserwuję ich priorytety codzienne i wartości, jakimi się w życiu kierują. Widzę znaczną nieumiejętność otwarcia się na innych, brak wzajemnego zaufania. Młodym ludziom i niektórym dorosłym brakuje priorytetów i autorytetów, prawidłowego rozeznania dobra i zła. Pracuję w środowiskach zagrożonych demoralizacją społeczną, choćby poprzez narastające bezrobocie. Obserwując narastające deficyty społeczne postanowiliśmy podjąć jakieś niestandardowe, nowatorskie działania prewencyjne w tym zakresie, a któż jak nie Policja jest takim widocznym, rozpoznawalnym przedstawicielem dobra i wartości, jakimi powinni kierować się w życiu ludzie.

KR: Przyzna Pani, że raczej nietypowe jest to, że architektami tego rodzaju przedsięwzięć są osoby prywatne i niezwiązane z życiem publicznym. Także w Radzyminie. Organizacja takich imprez z reguły jest związana nie tylko ze szczytnymi celami społecznymi. Często są jeszcze dodatkowe, mniej widoczne cele, czasami polityczne, a czasami zupełnie prywatne. Jakie są w tym przypadku?
E.K.: Tak zgodzę się z określeniem - nietypowe, ale należy to zmienić na określenie - typowe. Zwykli mieszkańcy miejscowości, nie tylko osoby publiczne, to wspaniali ludzie, którzy mają energię, pomysły i chęć dania siebie innym. Należy zawsze ich dostrzegać, bo to oni mają wielkie otwarte serca dla innych, to oni tworzą społeczeństwo i życie społeczne. Jedynym celem jest dostrzeganie potrzeby inwestowania w wychowanie młodego pokolenia, zaszczepienie im inicjatyw i pozytywnych zachowań społecznych. Nie dając nic od siebie nie możemy narzekać na dorastającą młodzież, dzieci - przecież wzorce zachowań czerpią z nas ludzi będących już w wirze dorosłego życia, mających poczucie odpowiedzialności.

KR: Wiemy, że starali się Państwo, aby imprezę uświetniła jak największa liczba osób publicznych i medialnych. Kto w dniu jutrzejszym obiecał wspomóc Bal swoją obecnością?
E.K.: Swoją obecność zapowiedzieli przedstawiciele wszystkich naszych Darczyńców. Patronat nad Balem objął Przewodniczący Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Ireneusz Raś. Poseł Roman Kosecki, zawodnicy i trenerzy Legii Warszawa wraz z Dyrektorem Sportowym Markiem Józwiakiem, Starosta Powiatu Wołomińskiego i wiele innych osób.

KR: Najbardziej zaangażowani sponsorzy?
E.K.: Ogromne serce Jarosława Cybulskiego, Dyrektora Generalnego Firmy SORAYA, przełożyło się na zawartość i jakość 160 paczek dla dzieci, właściciele MERKUREGO także wnieśli bardzo duży wkład w sprawienie radości wszystkim biorącym udział w balu, Dyrektor Iwona Jacaszek z COCA-COLI zadbała o napoje dla uczestników, a właściciele cukierni "Tadek" s.c. zapewnili obecnym słodki poczęstunek. O dobrą oprawę muzyczną zadbał TKS BÓBR Tłuszcz, a o zabawy i dekoracje firmy "Dom naklejek.pl" i "Fabryka czarodziejskiej zabawy". Nie można również nie wspomnieć o takich firmach jak TAGO, DART, AMCO czy MULTI-SMAK. Naprawdę lista ludzi dobrej woli jest bardzo długa. Wszystkim z głębi serca za tak szczodry odzew dziękuję.

KR: Czy przewidują Państwo kolejne edycje Balu?
E.K.: To pytanie powinno być skierowane raczej do zaproszonych dzieci - uczestników balu. My wychodzimy tylko naprzeciw spełnieniu ich marzeń. Chcemy też przez to im pokazać, że warto zawsze poświęcić swój czas drugiemu człowiekowi. Tak, chcemy kontynuować tę nowo narodzoną tradycję w Gminie Radzymin - corocznych balów dla dzieci. Pragniemy spotykać coraz więcej radosnych dzieci z uśmiechem na ustach. Ogromną zachętą i satysfakcją osobiście dla mnie i wszystkich zaangażowanych w organizację imprezy osób jest zadowolenie dzieci, a także ich niedowierzanie kierowane pod adresem sołtysów osobiście roznoszących zaproszenia do miejsc zamieszkania - Naprawdę dla nas ktoś coś zrobił, dla nas?. Niech idea zapoczątkowana przez nas zatacza coraz szersze kręgi i dociera do wszystkich, którym potrzeba chwili zapomnienia, radości, ciepła i miłości. Patrząc na tegorocznych uczestników balu marzę, by byli współorganizatorami jego np. XX edycji.

KR: Krótkie podsumowanie na zakończenie wywiadu?
E.K.: Nie mieszkam w Gminie Radzymin, jedynie zawodowo jestem związana z jej terenem. Pragnę w tym miejscu wyrazić swoje podziękowanie wszystkim mieszkańcom i sołtysom zaangażowanym w przygotowania. Bardzo cieszy ogromna liczba ludzi dobrej woli, którzy odpowiedzieli na naszą inicjatywę i we wspaniałej atmosferze przygotowywali bal. Gremialnie chociażby dekorowali salę na czele z Przewodniczącą Rady Gminy Elżbietą Darką. Dziękuję Państwu przy tej okazji za ten społeczny zryw, za wspólne dzieło dla dobra rozwoju młodego pokolenia. Pragnę, by to wspólne przedsięwzięcie nie było ostatnim. Uchylając rąbka tajemnicy zdradzę następne inicjatywy, nad których powstaniem już kolektywnie pracujemy: wycieczką do Sejmu, na stadion Legii, wymianą kolonijną dzieci z samorządami Niepołomnic, Reszla, Pasłęka. Dziś rozmawiając z posłem Romanem Koseckim uzyskałam zapewnienie o zacieśnieniu stałej współpracy i jego udziale w różnorakich przedsięwzięciach naszej zaangażowanej społeczności. W tych działaniach wspiera nas wiele osób publicznych i medialnych. Wszyscy trzymajcie, proszę, za realizację naszych dzieł mocno kciuki, a najlepiej wspierajcie nas swoją pomocą.

KR: Zapewniam, że Kurier Radzymiński będzie zawsze do dyspozycji w przypadku wydarzeń o tak szczytnych celach. Życzę powodzenia, gratuluję aktywności i do zobaczenia na Balu.

/ po balu: PODZIĘKOWANIA ORGANIZATORÓW (RPInfo.pl)...