Widownia oczekuje zaskoczenia, twórcy - wyrazów zachwytu. Kolejny, jesienno-zimowy, sezon okazał się bardzo pojemnym: swoje miejsce znalazły w nim sylwetki ostre, inspirowane subkulturą punk, ale także te oscylujące wokół sfer ducha i oniryczności. Zaskoczeniem na pewno okazały się propozycje domów mody Marni, Vera Wang, Maison Martin Margiela, Christian Dior czy Stella McCartney, które postawiły na ... odkryte ramiona! Kontrast tym mocniejszy, że topy wykonane były z grubych, mięsistych tkanin, a nawet futer! Jeśli zastanawiasz się czym okryć nagie ramiona, Chloe, Hermes i Donna Karan proponują peleryny. Niegdyś chętnie noszone i często widywane na polskich ulicach, dziś mogą przeżyć swój renesans.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze tego okrycia?

Przede wszystkim na formę: ma być ostra, surowa w kroju, o precyzyjnych cięciach. Dla pragnących ciepła jeszcze lepszym rozwiązaniem będą wysokie kołnierze, które można było zobaczyć na wybiegu u MiuMiu, Chanel czy Etro. Sięgające pod samą brodę (czasem kończące się znacznie wyżej tej linii) na pewno rozgrzeją nawet największego zmarźlucha. Kolekcje jesień / zima nie mogły zawieść fanów oversize: płaszcze i blezery MaxMara, Balenciaga (cała kolekcja zachwyca!) czy BottegaVeneta są wszechokrywające. Do tego miękkie i otulające tkaniny sprawiają, że od razu pragnie się szczelnie owinąć takim płaszczem i w spokoju przeczekać zimę.

Usatysfakcjonowane powinny być również amatorki mody androgenicznej i anarchistycznej. Na wybiegach pojawiły się sylwetki czerpiące z mocno rockowych ulic Londynu (Rachel Zoe, TommyHilfiger) czy subkultury punk (Givenchy, McQ Alexander McQueen, Saint Laurent). Te sylwetki niosą wiadomość: przyszły sezon będzie zdecydowanie bardziej buntowniczy! Kolekcje Trussardi, Viktor &Rolf czy Dries Van Noten zdają się być wymieszaniem dwóch szaf: męskiej i damskiej. Nie zawsze musisz ubierać się całkowicie po męsku - spróbuj gry, w której główną zasadą będzie utrzymanie równowagi pomiędzy modową wrażliwością damskiej i męskiej garderoby. Zabierz kaszmirowy sweter z szafy swojego chłopaka/brata i noś go z ultrakrótką plisowaną skórzaną spódniczką. Chcesz spróbować jeszcze bardziej "podkręcić" look? Wybierz, inspirowane męskimi, półbuty, militarne botki czy kozaki o luźnej cholewce. Uwaga! Pod żadnym pozorem nie zakładaj wtedy czarnych rajstop! Niech nogi będą w tej stylizacji symbolem kobiecości! W kwestii makijażu doradzam make up no make up. Możesz sięgnąć po karminową szminkę, którą podkreślisz usta (kolejny mocny, kobiecy symbol!).

Wierzę, że wybiegowe inspiracją nakłonią Cię do podjęcia ryzyka i pobawienia się modą. Warto pamiętać, że grube materiały mają często bardzo duży atut: fakturę! Zwróć na nią uwagę przy wyborze płaszcza czy bluzy i ... trzymaj się ciepło!