z cyklu • PSYCHOMACHIA PUK... PUK... KRYZYS (NR 25) 14.10.2013Marta Sokołowska / Gabinet Psychoterapii W poprzednim artykule poruszyłam temat kryzysu wieku średniego. Jednak słowo "kryzys" niemalże automatycznie kojarzy się z trudnymi sytuacjami życiowymi. W tym rozumieniu jest odpowiedzią człowieka na pojawiające się przeciwności, które utrudniają czy uniemożliwiają mu optymalne funkcjonowanie. Istotne jest to, że nie samo zdarzenie wywołuje kryzys, ale przede wszystkim sposób myślenia o nim. Przeświadczenie o nietypowości sytuacji i nieskuteczność podejmowanych działań potwierdzają przekonanie o braku możliwości radzenia sobie. Pojawia się przemijający stan dezorganizacji i zamieszania, który bywa nazywany załamaniem nerwowym. Doświadczenie utraty pracy, ciężkiej choroby własnej lub osoby bliskiej, śmierć członka rodziny, gwałt, porwanie - to tylko niektóre z potencjalnych źródeł kryzysu. Powrót do równowagi psychicznej jest wieloetapowy i wymaga adaptacji do nowej sytuacji.
Skutki kryzysu zaznaczają się we wszystkich sferach funkcjonowania człowieka. Na poziomie myślenia nasilają się wtedy trudności w koncentracji uwagi, natręctwa myślowe, zaburzyć się może zdolność logicznego i abstrakcyjnego myślenia. W sferze emocjonalnej pojawiają się drażliwość, smutek, strach, złość, depresyjność. Zachowanie zwykle ulega zmianie w kierunku wycofania (bezczynność, utrata zainteresowań i wycofanie z kontaktów społecznych) lub wzmożonej, ale chaotycznej i bezcelowej aktywności. Na kryzys reaguje również ciało, np. chronicznym zmęczeniem, trudnościami ze snem, nadmiernym poceniem się, przewlekłym napięciem i bólem mięśni, oziębłością płciową, zaburzeniami ze strony układu pokarmowego czy krwionośnego.
Załamanie nerwowe nie jest tym samym co depresja, stres czy napady paniki. Mimo że w każdym z wymienionych wyżej przypadków występuje napięcie emocjonalne, subiektywne odczucie dyskomfortu, trudności w codziennym funkcjonowaniu i dolegliwości fizyczne, nie są to pojęcia tożsame. Objawy załamania nerwowego mogą jednak wkomponować się w obraz depresji czy stresu pourazowego, a sam kryzys może przyczynić się do rozwoju poważnych zaburzeń natury psychicznej. Najważniejsze jest, aby we właściwym momencie zainterweniować. Często bliscy nie są wystarczającym wsparciem i uzasadniona okazuje się pomoc specjalisty. W przypadku załamania nerwowego zwykle nie jest konieczne leczenie psychiatryczne, a wystarczy tzw. interwencja kryzysowa, wsparcie psychologiczne i objawy samoistnie ustępują. Kiedy jednak wraz z upływem czasu i udzielonego wsparcia symptomy kryzysu psychicznego utrzymują się, terapia może okazać się niezbędna. Pamiętać należy, iż mimo potencjalnego zgrożenia jakie niesie ze sobą kryzys, przy jego pozytywnym rozwiązaniu istnieje szansa na rozwój osobowości. |