Dzieci dorastające ze zwierzętami są mniej narażone na wystąpienie alergii i astmy, ale nie tylko. Obecność czworonoga w domu rodzinnym może nauczyć dziecko zarówno odpowiedzialności, jak i empatii, współczucia zarówno dla zwierząt, jak i ludzi. W przeciwieństwie do rodziców pies czy kot nie krytykuje, nie wydaje rozkazów. Zwierzak jest zawsze kochany i jego obecność może dawać dziecku ogromne poczucie bezpieczeństwa. Czworonożny pupil stale obecny w życiu małego człowieka, może na przykład złagodzić lęk separacyjny podczas nieobecności rodziców.

Badania wykazały również, że zwierzęta domowe są w stanie uspokoić dzieci nadpobudliwe i agresywne. Oczywiście, małe dziecko należy pouczyć, jak powinno się zachowywać w obecności zwierzęcia. Psa lub kota również należy przygotować na kontakt z naszą pociechą.

Dorośli i dzieci powinni jak najwięcej czerpać z zabawy z ulubieńcem. Obcowanie z kudłatym przyjacielem może być zarówno źródłem spokoju i relaksu, jak również stymulacji mózgu i ciała. Zabawa np. z psem może stanowić dla naszego malucha wrota do nauki, może pobudzać wyobraźnię i ciekawość. Uczenie psa jednej sztuczki (nagradzanej smakołykiem) może być dla dziecka niezwykłym ćwiczeniem wytrwałości i cierpliwości, może również po prostu przynieść ogromną radość.

Niektóre dzieci z autyzmem lub z innymi trudnościami lepiej się kontaktują i dogadują ze zwierzętami niż z ludźmi. Dzieci autystyczne niejednokrotnie opierają się na niewerbalnych sygnałach komunikowania się, podobnie do zwierząt. Mając na początku swojej terapii kontakt z psem czy kotem, bardzo często w późniejszym czasie łatwiej im nawiązywać relacje z ludźmi.

Podsumowując:
- zwierzęta mogą pomóc dzieciom z trudnościami w uczeniu się - regulują poziom stresu, uspokajają, uczą wytrwałości;
- gry i ćwiczenia ze zwierzęciem mogą być również doskonałym antidotum na stres i frustrację spowodowaną trudnościami w nauce;
- nauka jazdy konnej może pomóc podnieść samoocenę dzieci niepełnosprawnych, umieszczając je na poziomie zbliżonym do poziomu dzieci pełnosprawnych.

Na zdjęciach Karolinka podczas terapii z delfinami. Po tej przygodzie odmianiło się życie małej dziewczynki.Zdjęcia otrzymałam dzięki uprzejmości jej mamy.