KWW Mądra Ekonomia dla Gminy - lista 30 , okręg 6
Urodziłam się w roku 1972 w małym mieście na Lubelszczyźnie. Od 2008 r. mieszkam w Radzyminie wraz z moją najbliższą rodziną. Jestem mężatką, mam dwoje dzieci w wieku szkolnym i licealnym. Z wykształcenia jestem geologiem ze specjalnością ochrona środowiska.
Przez 11 lat pracowałam w firmie medycznej, gdzie początkowo prowadziłam dział zamówień publicznych, a następnie przeszłam do działu finansowego. W tym czasie kształciłam się w kierunku ekonomicznym. Skończyłam szereg szkoleń oraz studia podyplomowe w zakresie rachunkowości i finansów, pozwoliło mi to uzyskać certyfikat do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych wydany przez ministra finansów. Od roku 2010 prowadzę własne biuro rachunkowe. Pełnię również funkcję głównej księgowej w firmie, z którą współpracuję już od kilku lat.
Od dwóch lat publikuję na łamach Kuriera Radzymińskiego artykuły o tematyce finansowej, które mam nadzieję, pomagają mieszkańcom w codziennych zmaganiach z fiskusem.
Główne punkty programu:
1. Budżet partycypacyjny
2. Rewitalizacja miasta
3. Akcje na rzecz bezpieczeństwa dzieci na drogach
KR: Elu - spokojna i rzeczowa redaktorka w Kurierze Radzymińskim znająca wszystkie tajniki księgowości i właścicielka kancelarii rachunkowej. Co się stało, że ubiegasz się o mandat radnego, czyli o wejście do świata, który może okazać się tak daleki od cyfr i przepisów?
Elżbieta Liszewska: To rzeczywiście zwrot w zupełnie innym kierunku niż moja dotychczasowa ścieżka zawodowa. Do tej pory skupiałam się na swoim osobistym rozwoju i wykształceniu. Pozwoliło mi to na rozwinięcie dobrze prosperującej firmy i zdobycie zaufania wielu przedsiębiorców, nie tylko z Radzymina, którzy powierzyli mojej opiece swoje sprawy finansowe.
Nadszedł czas, aby wykorzystać moje dotychczasowe doświadczenie i wiedzę dla miasta, z którym kilka lat temu postanowiłam związać swoją przyszłość.
Sądzę, że umiejętności, które posiadam w zakresie finansów, prawa podatkowego, przedsiębiorczości czy znajomość prawa zamówień publicznych doskonale sprawdzą się w pracy na rzecz gminy.
KR: Nie jesteś jedyną osobą, która będąc na łamach Kuriera zdecydowała się ubiegać o funkcję w samorządzie. Być może będziesz musiała współpracować z kolegami "ze szpalty" , z którymi do tej pory tworzyłaś naprawdę radzymińskie i naprawdę niezależne media lub z tymi, którzy z tymi mediami współpracowali. Znasz ich z artykułów i znasz ich zapatrywania. Do kogo Ci najbliżej: Haliny Boneckiej, Sławka Ludwiniaka czy może Pawła Siegera?
Elżbieta Liszewska: Zawsze jest mi blisko do tych, którzy walczą w słusznej sprawie, a w tym przypadku w sprawie miasta i gminy Radzymin.
Bardzo się cieszę, że nie tylko ja spośród dziennikarzy i współpracowników redakcji, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. My wszyscy, redaktorzy Kuriera Radzymińskiego, mówimy jednym głosem jeśli chodzi o nasze miasto i naszą gminę. Chcemy ruszyć Radzymin z miejsca, w którym zatrzymał się wiele lat temu.
A jeśli chodzi o zapatrywania polityczne, to na szczeblu samorządowym nie ma to dla mnie znaczenia, z przedstawicielem jakiej partii mam współpracować, ważne jest to, że działamy na rzecz tej samej sprawy.