ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
TERAZ OGLĄDANY (archiwum)
NR 30 ROK 3
17 marca 2014
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ PUBLICYSTYKI / NR 30 (RESET)
    « powrót
z cykluSPOŁECZEŃSTWO WYWIAD
WIELKI POST - CZY WIEMY O NIM WSZYSTKO? (NR 30) 
W tym roku łaskawa wiosna wcześniej dała znać o sobie, więc przed nami wielkie sprzątanie, odkurzanie, przecieranie, jakby się chciało zmyć całą zimę. Przegonić nagromadzone kłopoty i nudę długich wieczorów. Grubą kreską oddzielić się od tego, co było i zacząć wszystko od nowa. To dobry czas na to, by zwolnić i zastanowić się nad swoim życiem. O tym, jak w wymiarze duchowym przygotować się do Wielkanocy, w Środę Popielcową rozmawiamy z proboszczem parafii radzymińskiej ks. Stanisławem Kuciem.

Monika Wiśniowska: W czasie dzisiejszych liturgii posypiemy głowy popiołem na znak żałoby i pokuty. Jakie znaczenie dla każdego chrześcijanina powinien mieć Popielec?
ks. Stanisław Kuć: W dniu dzisiejszym, w Środę Popielcową, nasze głowy zostały posypane popiołem. Usłyszeliśmy słowa: "pamiętaj, człowiecze, z prochu powstałeś i w proch się obrócisz", a także wezwanie: "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Jest to bardzo ważne, aby człowiek zrozumiał, że mimo swojej wielkości, piękna, urody, osiągnięć sportowych czy jakichkolwiek innych sukcesów jest tylko stworzony z pyłu ziemi - z tych samych cząsteczek, z których stworzony jest cały wszechświat. Gdybyśmy wszystko, co znajduje się na świecie, rozłożyli na atomy, okazałoby się, że te same najmniejsze cząsteczki są i w nas. Organizm żywy jest ożywiony duchem, który daje mu siłę, aby mógł żyć i tworzyć w świecie - przemiana komórek to właśnie jest życie. I słysząc dzisiaj słowa o powstaniu z prochu zdajemy sobie sprawę, że jest to odniesienie do Boga Stwórcy wszystkich stworzeń. To, że człowiek stworzony jest na podobieństwo Boże, oznacza, że mamy wolną wolę i rozum najdoskonalszy ze wszystkich istot. Odpowiadając dzisiaj, czy rzeczywiście jesteśmy tym prochem, zauważmy, że z cielesności człowieka nic nie zostanie. Co prawda po wielu, wielu latach możemy jeszcze odkryć kości, całe szkielety ludzkie, na podstawie których dowiadujemy się o życiu tych, którzy już odeszli do wieczności. Dlatego tak ważnym jest, żeby człowiek miał świadomość, że rzeczywiście jest tylko prochem, który może być rozsypany po całym świecie, ale jednocześnie prochem właściwie uszanowanym przez kolejne pokolenia. I stąd w każdą Środę Popielcową słyszymy zachętę, aby żyć Ewangelią na co dzień - to znaczy słuchać tego, co Bóg do nas mówi. To, co nam daje jako swoje przykazanie, to nauka, aby człowiek mógł w sposób właściwy przeżywać swoją ziemską pielgrzymkę. Możliwość zaś pełnienia dobrych uczynków jest podyktowane mocą Ducha Świętego.
Każdy odczuwa tęsknotę za pozostawieniem trwałego śladu naszej ziemskiej egzystencji. Wynika ona z wieczności Boga, który dał człowiekowi możliwość, aby i on się w niej zapisał. Stąd konieczność poznania prawa Bożego i życie w taki sposób, by być dobrym - pozostawić to dobro na ziemi będące świadectwem naszego ukształtowania na podobieństwo Boże. Tak, wydaje mi się, należałoby rozumieć ten gest posypania głów popiołem i wezwanie nas do nawrócenia, poznawania Ewangelii i życia zgodnie z nią na co dzień. Wiara bez uczynków jest martwa. Dlatego też, jeżeli ktoś z ludzi wierzących chciałby okazać swoją wiarę, niech tego dokona przez swoje czyny, słowa, a nawet myśli, bo przecież to one popychają nas do działania.

MW: Czy to właśnie dlatego powinniśmy teraz zrezygnować z tego, co przyjemne? W okresie Wielkiego Postu, który jest czasem pokuty i nawrócenia, Kościół, przywołując słowa Jezusa, proponuje trzy drogi zbliżenia się do Boga: post, jałmużnę i modlitwę. Czy to one pomogą nam żyć zgodnie z Ewangelią?
ks. Stanisław Kuć: Myślę, że jest to bardzo mądre stwierdzenie, bo trzy uczynki: modlitwa, post i jałmużna są zalecane jako dobre, godne przeżywanie Wielkiego Postu. Asceza chrześcijańska to wyrzeczenie się tych dóbr, które w każdym innym czasie są dozwolone. Ludziom, którzy na czas Wielkiego Postu rezygnują z alkoholu, palenia papierosów, urządzania hucznych zabaw, oglądania telewizji czy korzystania w nadmiarze z komputera, który obecnie dla wielu staje się bożkiem, łatwiej o zastanowienie się nad własnym życiem i dobre uczynki.
Mówiąc o 40-dniowym poście należy przypomnieć, że został on ustanowiony na pamiątkę postu Jezusa na pustyni. Jak twierdzą egzegeci, jedynym Jego pokarmem były niewielkie wilgotne korzonki wydobywane spod ziemi. Chociaż dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, to jednak jako Bogu-Człowiekowi trudno byłoby przeżyć 40 dni bez pożywienia, zaspokajały więc one głód ludzki.
Snując dalej refleksję o tych 40. dniach można powiedzieć, że jest to zapewne czas doskonały dla Pana Boga. "7" jest dla Niego doskonała - gdyby wziąć 7x7 i odjąć 9 dni na nowennę, to zostanie właśnie tych 40 dni. Zresztą Kościół od początku przyjmował je jako ten czas przygotowania do przeżywania najważniejszych Świąt Wielkanocnych. Świąt, kiedy zostało dokonane nasze odkupienie poprzez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Stąd nabożeństwa pokutne, które mają miejsce w czasie Wielkiego Postu - Droga Krzyżowa w każdy piątek, Gorzkie Żale w każdą niedzielę - i oczywiście rekolekcje parafialne, które przeżywamy zawsze jako ten moment nawrócenia do Boga, kiedy z nadzieją i ufnością klękamy u kratek konfesjonału mówiąc: Boże, miej litość dla mnie grzesznika; pomóż mi nawrócić się, zmienić się; naucz i pozwól, aby to, co nam przekazałeś, było istotną wartością naszego życia. W takim duchu, myślę, każdy katolik będzie chciał przeżyć ten czas 40-dniowego postu.

MW: Post, jałmużna, modlitwa - co oznaczają dla współczesnego człowieka?
ks. Stanisław Kuć: Modlitwa, jak wiadomo, to zwrócenie się do Boga. To powiedzenie Mu: Panie jestem słaby, jestem grzeszny, jestem tylko człowiekiem, który ma swoje słabości i ułomności. Dlatego nasza modlitwa staje się wyrazem zaufania Bogu, nie tylko myślą, ale i czynami, które mają świadczyć o tym, że uznajemy Jego, jako wartość ponad nami.
Jałmużna jest dzieleniem się z innymi tym, co zostało nam dane i tę jałmużnę szczególnie w czasie Wielkiego Postu staramy się organizować. W kościołach wystawia się malutkie papierowe skarbonki, które zwykle daje się dzieciom, aby już od małego uczyły się zbierania drobnych kwot. Są tam grosiki - dwugroszówki lub pięciogroszówki, które dzieci ze swoich oszczędności wkładają, żeby podczas Wielkiego Postu nazbierać jakąś sumę. Zawartość tej skarbonki nazywamy właśnie jałmużną postną.
Oczywiście każdy człowiek dorosły może także złożyć taką jałmużnę. Może na przykład wyrzec się paczki papierosów czy słodyczy - 2 złote wydane na baton mogą być przeznaczone na jałmużnę dla bardziej potrzebujących. Można przekazać dowolną sumę na dowolne cele charytatywne i będzie to zgodne z formułą jałmużny, która określana jest jako wielkopostna.

MW: Przez 40 dni można zebrać całkiem pokaźną sumę - dla nas być może niewielką, ale poważną dla uboższych. Jeżeli jednak ktoś nie ma z czego zrezygnować? W obecnej sytuacji ekonomicznej w Polsce jest wiele rodzin, dla których "wielki post" trwa cały rok i jakiekolwiek dodatkowe wyrzeczenie jest niezwykle trudne. Czy w takiej sytuacji modlitwa w czyjejś intencji może być potraktowana jako ta specjalna jałmużna wielkopostna?
ks. Stanisław Kuć: Za taką jałmużnę modlitwa może być uznana, niemniej istnieje jeszcze inne rozwiązanie. Jest wśród nas bardzo wiele osób starszych, chorych lub ułomnych, które potrzebują pomocy drugiego człowieka. Idźmy więc do nich z nastawieniem, że jest to moja jałmużna, że jest to mój dar, który ofiaruję drugiemu człowiekowi - niejednokrotnie ważniejszy od pieniędzy. Za pieniądze nie można kupić prawdziwego uśmiechu, dobrego gestu i szczerego zainteresowania.
Cokolwiek uczyniłeś dla braci swoich, nawet tych najmniejszych, to mi uczyniłeś - mówi Jezus. Jeżeli liczymy na nagrodę w niebie, na nagrodę życia wiecznego, to musimy robić wszystko, aby na nią zasłużyć tutaj na ziemi.

MW: Post - wiemy, że prawo kanoniczne nakazuje ścisły post w Środę Popielcową i Wielki Piątek. A jak ma on wyglądać w czasie całego Wielkiego Postu? Czy należałoby zrezygnować tylko potraw mięsnych, czy też na przykład ze słodyczy?
ks. Stanisław Kuć: Jest post ścisły, który obowiązuje katolików w wieku od 18 do 60 roku życia. Polega on na tym, że zjada się jeden posiłek dziennie do syta i można spożyć dwa mniejsze posiłki. Można posilić się bułką i popić ją herbatą - będzie to post "o chlebie i wodzie". Natomiast od 14 i po 60 roku życia obowiązuje post nieścisły, który jest mniej rygorystyczny, zarówno ilościowo, jak i jakościowo. Oczywiście w Wielki Piątek i Środę Popielcową obowiązują potrawy bezmięsne. Osoba uważająca się za katolika tej zasady łamać nie może. Wyznawcy innych religii mają inne reguły, których łamać także nie mogą. Dla katolików bezmięsna dieta jest również podstawą postnych posiłków w piątki całego roku, z tym, że w piątki nie ma ograniczenia ilościowego. Możemy jeść kilkanaście razy i nadal wymóg postnego piątku będzie spełniony. Aczkolwiek takie potrawy jarskie są często i droższe i bardziej kaloryczne niż zawierające mięso. Ostatnio i lekarze zalecają jeden lub nawet dwa dni w tygodniu bardziej postne, wręcz bezmięsne, co jest podobno zdrowe. Dzisiejsze wskazania dietetyczne mówią, że powinno się spożywać znacznie więcej ziół, bardzo dużo warzyw i owoców, które nawet mogą zastępować produkty mięsne. I dlatego mówiąc o poście, jaki zachowujemy w te kilka wyjątkowych dni roku, możemy ograniczać nasze jedzenie w trosce o zdrowie. Znam wiele osób, które na czas całego Wielkiego Postu rezygnują z mięsa i bardzo dobrze się z tym czują. Ja tego także doświadczam. Niestety rośnie również brzuch, bo zamiast mięsa je się kluseczki, ziemniaczki,... (z uśmiechem). W moim przypadku względy zdrowotne nakazują wstrzemięźliwość w stosunku do tych potraw - niemniej umiar powinien charakteryzować każdego katolika w okresie postu, bo na tym on właśnie polega.

MW: Rekolekcje parafialne. Czym są z założenia i jaki mają cel?
ks. Stanisław Kuć: Zachęcam do tego i zalecam, aby Wielki Post był przemianą nas samych ku lepszemu. Temu służą właśnie rekolekcje parafialne. Jest to czas, kiedy przebywający z nami rekolekcjonista modli się, ale także wygłasza nauki, które pozwalają pogłębić wiarę i potrafią uczynić nas jeszcze lepszymi katolikami.
Na przykład ks. Piotr, który ostatnio głosił rekolekcje, a jest kapelanem szpitala, mówiąc o swoich doświadczeniach szpitalnych potrafił w nasze serca wlać tyle ciepła, że jego słowa spotkały się z bardzo dużym odzewem i pochwałami ze strony parafian, którzy czuli się bardzo wzbogaceni duchowo.
Będzie wśród nas wkrótce kapelan więziennictwa, który w oparciu o swoje doświadczenia z więźniami wskaże, co należy czynić, jak żyć uczciwie i sprawiedliwie, aby nie być skazanym na przebywanie w zakładzie karnym. Ponieważ każde rekolekcje są dobrym przeżyciem i mogą być wskazówką na dalszą drogę.
Inaczej przeżywają rekolekcje dzieci - bardzo pięknie i spontanicznie, a my staramy się, aby dzieci ze szkół z radością przychodziły do kościoła. Nie chodzi tylko o to, aby usłyszały naukę, ale by mogły spędzić czas dla swojego dobra duchowego. Dzieci pięknie śpiewają, a siostry Anastazja i Paulina starają się je tak prowadzić muzycznie, aby z radością przychodziły na spotkanie do kościoła. Dzięki życzliwości nauczycieli i dyrekcji szkół nie zwalniamy uczniów na trzy dni ze szkoły - po nauce rekolekcyjnej wracają na zajęcia, które odbywają się zgodnie z planem. Dzieci bardzo chętnie przystępują do spowiedzi, są uczestnikami wydarzeń rekolekcyjnych, a te nie zakłócają za bardzo harmonogramu zajęć dydaktycznych w szkole.
Młodzież ma już zwykle swoje problemy i rekolekcje są może nie tyle trudniejsze, ale inne. Rekolekcjonista znajduje zwykle takie tematy, którymi młodzież się interesuje. Czasami stawiane pytania są trudne, ale są zachętą do tego, aby rekolekcjonista był na nie przygotowany i potrafił odpowiedzieć na każde z nich. Nawet, jeżeli nie padły one bezpośrednio.
Dorośli z kolei mają zawsze możliwość, aby temat rekolekcji i to, co usłyszą przełożyć na swój własny sposób myślenia lub zachowania - dobrze przeprowadzone rekolekcje będą zachętą do pojednania się z Bogiem i przygotowania do Świąt Wielkanocnych.
Rekolekcje zawsze mają podkreślać rolę dobra i prowadzić do jego zwycięstwa nad złem. Ilość spowiedzi nieodmiennie mówi o tym, czy rekolekcje były dobrym przeżyciem i czy spełniły stawiane przed nimi cele. Zawsze powtarzałem, że gdyby tutaj stanął najmądrzejszy na świecie rekolekcjonista i nie spowodowałby spowiedzi wiernych, to rekolekcje trzeba uznać za nieudane. Gdyby zaś przyszedł rekolekcjonista mający niewiele do powiedzenia, ale przed konfesjonałami ustawiłyby się kolejki, znaczyłoby to, że rekolekcje spełniły zadanie i ludzie zmienili swoje życie.
Czas rekolekcji jest tak dobrany - to piąta niedziela Wielkiego Postu, tydzień później Niedziela Palmowa, a potem ostatni akcent Wielkiego Tygodnia - aby wszyscy mogli przystąpić do Komunii Świętej. Życzę sobie tego, by w tym czasie księży bolały dłonie od rozdawania komunii. Oczekując na to wielkie wydarzenie zechciejmy otworzyć nasze serca, aby czas Wielkiego Postu był darem łaski, dzięki której możemy stawać się lepszymi.

Cały czas Wielkiego Postu jest czasem przemiany ludzkich serc. Starte na popiół gałązki palmowe są symbolem nie tylko tego, że wszystko traci swoje materialne właściwości. Starte na popiół zostają także nasze grzechy, złe myśli i uczynki. Wraz ze spowiedzią i komunią w czasie Świąt Wielkanocnych odradzamy się, aby być lepszymi.
To jest przesłanie, które chciałbym skierować do wszystkich parafian, którzy nie tylko usłyszą, ale i przeczytają te słowa. Miejmy przed sobą cel, do którego powinniśmy dążyć. Tym celem jest życie wieczne z Bogiem, w wiecznym szczęściu. I do tej miłości Boga i każdego bliźniego zachęcam każdego, któremu pani redaktor te słowa przekaże w gazecie.


/ rozmawiała Monika Wiśniowska
numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
ANGLISTKA Z NORWIDA Z COMENIUSEM W WIELKIEJ BRYTANII  28.02.2014
Anna Romaszko
W dniach 16-28 lutego uczestniczyłam w zagranicznym kursie metodyczno-językowym dla nauczycieli języka angielskiego w Colchester, najstarszym mieście Wielkiej Brytanii w hrabstwie Essex. Kurs był zorganizowany przez International Study Programmes, instytucję, która od 30 lat organizuje szkolenia [...]  WIĘCEJ...
"W szczerym polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi..."

Nie lubię walentynek. Właściwie nie mam nic przeciwko okazywaniu sobie tego dnia miłości. Na pewno specjalny całus czy drobny upominek jest czymś przyjemnym, zarówno dla świeżo zakochanych, jak i dla małżeństw z długim [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
FINAŁ AKCJI CHARYTATYWNEJ - MAGIA TEATRU NORWIDOWCÓW  12.02.2014
Maria Różycka
Tradycją Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Radzyminie jest praca charytatywna skierowana do najmłodszych mieszkańców miasta. Finał akcji co roku przypada na okres karnawału, a poprzedzony jest wielomiesięcznymi przygotowaniami.   WIĘCEJ...
• EDUKACJA
AMATORSKI TEATR - ZACHWYCONA PUBLICZNOŚĆ  01.02.2014
Monika Król
Skończył się karnawał, rozpoczęło czterdziestodniowe oczekiwanie na smutno- radosne święta Wielkanocy. I choć bliżej do nich niż do minionego Bożego Narodzenia, warto jeszcze wspomnieć o wydarzeniu, które swoją nazwą nawiązuje do zimowych świąt właśnie.  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
WIEWIÓRKI U STOMATOLOGA  31.01.2014
Marta Szczęsna
31 stycznia Klub Wiewiórka działający przy Zespole Szkół im. Ks. Eleonory Czartoryskiej odwiedził stomatolog - Joanna Jachacz. Dzieci wysłuchały wielu przydatnych informacji dotyczących codziennej higieny jamy ustnej. Pani stomatolog na specjalnym trójwymiarowym wzorcu uzębienia pokazała dzieciom [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...