ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
OSTATNI
NR 39 ROK 4
23 marca 2015
 
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ WYDARZEŃ / SAMORZĄD (RESET)
    « powrót
z cykluSAMORZĄD
RADZYMIN PRZED WYBORAMI - CZYLI KTO JEST KIM? (NR 35) 
Paweł Wiśniowski
... LUB CO JAKIE JEST?
Od kilku tygodni mam sposobność obserwowania "ruchów" związanych z nadchodzącym wkrótce, bo już w listopadzie aktem wyborczym. Dokonamy go jako członkowie społeczeństwa. Dokonamy go także jako członkowie najmniejszej komórki administracyjnej, z którą, niezależnie od tego jak mówimy i jak oceniamy, jesteśmy związani najbardziej - gminą. Jezdnie, chodniki, ścieżki rowerowe, podatki, szkoły podstawowe, gimnazja, restauracje, kluby, woda, gaz, prąd, wywóz śmieci... - nie sposób wymienić wszystkiego. I to wszystko związane jest z jedną decyzją podejmowaną wkrótce w jeden tylko listopadowy dzień. Jak zadecydujemy, tak będziemy żyli przez najbliższe 4 lata. I także będzie miało to wpływ na dalszą przyszłość.

Rozmawiając ostatnio ze znajomą dziennikarką, która zajmuje się prasą w powiecie wołomińskim (naprawdę wiele lat!), usłyszałem, że już "kilka lat temu Radzymin przestał ją interesować, bo nie będzie się denerwowała tym, co w tym mieście się wyrabia". Słowa przykre dla mieszkańca - tym bardziej, gdyby były prawdziwe.
Własną lokalną publicystykę polityczną Radzymin ma od kilku lat. Zapoczątkowało ją nieistniejące już "W Oku Radzymina" prowadzone przez Piotra Charyłę, które po dokonaniu przełomu (w który miałem także własny wkład, z czego jestem naprawdę dumny) przekazało pałeczkę Kurierowi Radzymińskiemu. W listopadzie obok lokalnych wyborów przypada także rocznica - trzecia już, powstania tej jedynej naprawdę radzymińskiej, własnej publicystyki. I mogę chyba stwierdzić, że nie były to łatwe lata.

Po pierwsze KR jest naprawdę niezależny. Nie muszę tłumaczyć, co to oznacza. Przez okres swojego istnienia nasza gazeta zawsze była wystawiona na próby wpływania na treści, a w sferze politycznej była szczególnie narażona na ... "podpadanie". Przyczyna jest jedna - radzymińska (nie tylko!) "demokracja" wymaga, aby było tylko dobrze. Wiele razy słyszałem, że nie należy pisać o niektórych sprawach, bo źle to wpływa na wizerunek miasta. Nie jest ważne, że każdy przyjezdny widzi Aleję Jana Pawła II, główną arterię miasta, porastaną przez trawę. Nieważne jest, że każdy rodzic widzi tragiczne wprost przepełnienie szkół. Nie jest ważne, że w Radzyminie naprawdę nie ma co robić wieczorem. I obok wielu, wielu innych nie jest ważne, że dwadzieścia lat od zakończenia "czasu, kiedy to Radzymin był dyskryminowany" - nikt nigdy nie zastanowił się, jakim to miasto ma być w przyszłości i oficjalnie do czegoś się zobowiązał jako urzędnik, radny lub burmistrz.
Wchodząc głębiej w radzymińską rzeczywistość. Nie jest ważne, że wielu radnych jest zatrudnionych w jednostkach administracyjnych podległych urzędowi, wielu radnych będących nauczycielami może być narażonych na naciski przez organ prowadzący szkolnictwo, którym również jest urząd, a lokalni radni - przedsiębiorcy mogą "nadzwyczajnie" głosować, bo urząd im coś ... pomoże!
O wielu sprawach pisaliśmy i nie zawsze się to mogło "władzy" podobać.

Ważne jest to, że według opinii większości mieszkańców od blisko dziesięciu lat gmina Radzymin "stoi w miejscu", łatając jedynie to, co niezbędne, bo ktoś tam podniósł krzyk, a mieszkańcom wcale nie żyje się lepiej. Ktoś może powiedzieć, że tak jest wszędzie, ale wcale tak wszędzie nie jest - pokazaliśmy to w Kurierze na wybranych przykładach gmin.
Redakcyjny kolega Paweł Sieger z własciwą sobie "swadą" natychmiast dodałby: "nie wszystkim" nie żyje się lepiej - ale nie o to w nadchodzącej naszej listopadowej decyzji chodzi.

Uczestniczyłem ostatnio w spotkaniach kilku komitetów, spotkałem się z kilkoma kandydatami i hasło wszystkich brzmi "czas na zmiany". Czyli co należy zmienić? Kogo należy zmienić?
Czy nikt nie odpowiada za to, co w Radzyminie jest nie tak? 4 lata kadencji i nikt nie wie, kto jest winny kupowania dróg, których kupić nie należy...? Roczny budżet gminy Radzymin w tym czasie wahał się od 60 do 100 milionów wziętych bezpośrednio z naszych portfeli. Podniesiono także podatki od nieruchomości o 100%. I wiele razy miałem okazję słyszeć o wodociągach, kanalizacji, ich budowie... Zawsze pojawiała się przy tym kwota około 30 mln PLN. A reszta? Czy to jedyny sukces w ciągu 4 lat? Czy usłyszymy może, że wydarzyło się jeszcze coś innego?

Wracając do listopadowego wyboru każdego z nas. 26 października Kurier Radzymiński organizuje debatę z kandydatami na stanowisko burmistrza. Zapraszamy wzięcia w niej udziału wszystkich mieszkańców i kandydatów (także na radnych). Przedstawimy także na łamach gazety potencjalnych sylwetki radnych, którzy się do nas zgłoszą. Nie będzie to łatwe zadanie dla naszej niewielkiej redakcji, ale postaramy się udostępnić Państwu znacznie więcej informacji o kandydatach niż zawierają wyborcze ulotki (często zastanawiająco ubogie). Czeka nas wielka praca i zadanie bardzo odpowiedzialne, podczas realizacji którego będziemy zobowiązani do bezstronności.

Was, Mieszkańcy, czeka wybór bardzo stronniczy, bo z korzyścią dla siebie i waszych rodzin. Pytanie tylko, czy będzie nam lepiej w takim mieście jak dotychczas, czy w mieście, w którym nadejdzie w końcu "czas na zmiany", o którym słyszymy?

Należy podkreślić, że w radzymińskiej demokracji mamy przed wyborami zasadniczo dwa obozy, które są całkowicie niezależne od zewnętrznego życia politycznego.
Pierwszy z nich - ten, który rządził Radzyminem lub był blisko władzy. Ci sami ludzie startują czasami z zupełnie innych komitetów, bardzo krytykowanych 4 lata temu! Sam burmistrz Zbigniew Piotrowski startuje z własnego komitetu wyborczego, a nie ze Wspólnoty Samorządowej, jak poprzednio. Co takiego się stało? Powinniśmy się tego dowiedzieć jako wyborcy.
Mamy także obóz ludzi całkowicie nowych lub przez lata w opozycji, którzy chcą sprawować władzę w naszym imieniu i widzą naszą gminę inną niż teraz. A to "teraz" postrzegają bardzo źle.

Trudno stwierdzić, która z tych grup jest liczniejsza - czas oficjalnych prezentacji dopiero się zaczyna. Już teraz widać jednak, że możemy spodziewać się bardzo dużej polaryzacji. I jedni i drudzy mogą być obecni w każdym komitecie wyborczym lub mieć własne komitety. Często partie w Radzyminie nie znajdują ludzi - to ludzie znajdują komitet - to mogę stwierdzić osobiście. A to bardzo ważne. Ponadto powstają komitety pojedynczych kandydatów na urząd radnego, którzy zgodnie z nową ordynacją wcale nie mają mniejszych szans.

Teraz, nie znając jeszcze tej swoistej przynależności kandydatów, możemy ocenić rzeczywistość, którą obserwujemy każdego dnia. Niezależnie od partii i świata zewnętrznego powinniśmy oceniać stan aktualny, a wkrótce ludzi i szansę, jaką dają na preferowany przez nas wariant przyszłości. Tylko jak zawsze pozostaje pytanie: kto tylko obieca, a kto będzie w stanie i będzie chciał zrobić coś pożądanego? Teraz także możemy i powinniśmy dokonać subiektywnej oceny, czy ostatnie 4 lata były dobre dla Radzymina czy nie.

Reprezentując lokalną gazetę publicystyczną nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy uzyskamy pożądane przez nas informacje. Niektórym będzie zależało na milczeniu i będą unikali bezpośredniego kontaktu z wyborcami (dlaczego?! I czy to nie dyskwalifikuje?!), a niektórym wprost przeciwnie. Każdy wyborca może i powinien sam ocenić, czy ma dostęp do tego, czego potrzebuje, aby dokonać wyboru i wymagać tego od każdego kandydata, o czym powinniśmy pamiętać. To się nazywa właśnie "życie publiczne" - a media są tylko pośrednikiem w takich sprawach. Media prezentują, wyborcy żądają.

numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
SZCZʌLIWI, KTÓRZY POMAGAJĄ...  14.06.2015
s. M. Salezja Gierałtowska CSSE
Żeby powstało Szkolne Koło Caritas, wystarczy wniosek dyrekcji szkoły skierowany do diecezjalnej Caritas. Koło otrzymuje opiekuna koœcielnego i opiekę Caritas podczas prowadzonych akcji. To może stać się w dowolnym momencie roku szkolnego, nie ma tu żadnych ograniczeń, a pożytki wychowawcze mogą [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
Viva España!  31.05.2015
Katarzyna Kaliszuk
W dniach 25–31 maja 2015 r. młodzież z Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi i Liceum im. Cypriana Kamila Norwida w Radzyminie brała udział w wyjeździe edukacyjnym do Hiszpanii. Tradycją naszej szkoły jest organizowanie wycieczek językowych w ramach współpracy międzynarodowej. Tegoroczna, [...]  WIĘCEJ...
W lutym 2015 r. w Zespole Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie zakończyła się realizacja projektu "Praktyki zawodowe w Unii Europejskiej pierwszym krokiem do sukcesu na rynku pracy", w ramach którego uczniowie kształcący się w naszej szkole odbyli staże zagraniczne w Wielkiej Brytanii i [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
AFRYKAŃSKIE KLIMATY W CZARTORYSKIEJ  20.02.2015
Monika Król
Na koniec karnawału w Zespole Szkół im. księżnej Eleonory Czartoryskiej zagościli ciemnoskórzy goście z Afryki. Ale... mimo dzikiego wyglądu i egzotycznych wygibasów mówili po polsku. No tak, to nie Murzyni, a zuchy i harcerze z Hufca Zalew.   WIĘCEJ...
• EDUKACJA
III POWIATOWY KONKURS MATEMATYCZNY  18.02.2015
oprac. ZSO w Radzyminie
18 lutego 2015 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Radzyminie został rozstrzygnięty III Powiatowy Konkurs Matematyczny im. R. Żulińskiego, nad którym patronat objął starosta powiatu wołomińskiego. Adresatami zmagań matematycznych byli uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...